Korun: Jesteśmy dobrze przygotowani
- Mocno trenowaliśmy i wiem, że jesteśmy dobrze przygotowani do tego meczu. Mamy za sobą już kilka odpraw i już wiemy jak może to wyglądać, dlatego czekamy na to, co się wydarzy - zapewnił przed pierwszym meczem eliminacyjnym z BATE Borysów Uros Korun, obrońca Niebiesko-Czerwonych.
Po sparingu z Miedzią Legnica nie powinno brakować powodów do zadowolenia?
- To był ostatnim mecz przed tym, co czeka nas w środę. Z tego sparingu musimy być zadowoleni, ale wiem, że poziom nie był zbyt wymagający. Dlatego musimy też uważać. Było dużo pozytywnych rzeczy, z których musimy wybrać najlepsze elementy i wykorzystać je w środowym spotkaniu.
Wśród nich mogą znaleźć się skuteczność i umiejętność wykorzystania błędów przeciwnika?
- Na pewno tak. W sobotę wykorzystaliśmy dużo szans, jakie mieliśmy. Styl, jaki zaprezentowaliśmy wyglądał dobrze, dlatego też jesteśmy zadowoleni. Jednocześnie zdajemy sobie sprawę, że w meczu środowym ten poziom będzie dużo wyższy, ale podejmiemy walkę.
Jak opiszesz twoje nastroje przed rywalizacją o Ligę Mistrzów?
- To będzie mój debiut w eliminacjach Ligi Mistrzów. Grałem już w meczach kwalifikacyjnych Ligi Europy. Nastroje są pozytywne, ja osobiście czuję się bardzo dobrze. Mocno trenowaliśmy i wiem, że jesteśmy dobrze przygotowani do tego meczu. Mamy za sobą już kilka odpraw i już wiemy jak może to wyglądać, dlatego czekamy na to, co się wydarzy.
To może być dla ciebie prezent za cierpliwość i wytrwałość, jeśli trener to ciebie wystawi w pierwszym składzie na mecz z BATE?
- Każdy kolejny mecz, jaki przyjdzie mi grać jest najważniejszy, tyle mogę powiedzieć. Jestem przygotowany. Tak samo miało to miejsce w ubiegłym roku w trakcie trwania sezonu. Czuję się gotowy na to spotkanie, zarówno fizycznie jak i mentalnie.
Solidnie pracowaliście podczas okresu przygotowawczego. Sparingów było tylko trzy, ale główny wysiłek miał miejsce podczas treningów, dobrze to odczytuje?
- Tak, muszę powiedzieć, że bardzo mocno pracowaliśmy podczas obozu na Węgrzech. Wszystko było przygotowane na wysokim poziomie. Zgadza się, że nie mieliśmy zbyt wielu sparingów, ale te które się odbyły oceniam pozytywnie. Czasami za duża liczba meczów może zaszkodzić, dlatego to co było, uważam że jest w porządku.
Co możemy powiedzieć o zespole BATE? Rywal, który jest bardziej doświadczony w rozgrywkach europejskich i który znajduje się w środku ligi...
- Tak, to jest największy minus dla nas. Oni rozegrali już kilkanaście meczów w swojej lidze, są w tym rytmie. Wiemy jak bardzo mocnym są przeciwnikiem. W ostatnich sezonach występowali albo w Lidze Mistrzów, albo w Lidze Europy, więc to był jeden z najtrudniejszych rywali, na jaki mogliśmy trafić. Ale jeśli będziemy grali na takim samym poziomie, jaki pokazywaliśmy w tym roku, to uważam, że będziemy groźni, także na boisku rywala.
A jak oceniłbyś całościowo kadrę Piasta? Jest ona dostatecznie szeroka, biorąc pod uwagę to, ile wyzwań czeka was już na samym początku sezonu?
- W naszej sytuacji każdy piłkarz jest ważny. W poprzednich rozgrywkach było widać, że każdy zawodnik, który wchodził do jedenastki lub który dołączał z ławki, wszyscy grali super. Mecze pokażą jakie są wzmocnienia. Ciężko ocenić nowych piłkarzy. Dla nich to jest przejście do innego klubu, na pewno każdy z nich jest dobrym zawodnikiem o dużych umiejętnościach, którzy za jakiś czas to z pewnością pokażą na boisku.
Należysz do tej grupy piłkarzy, którzy w Gliwicach rozgrywają już kolejny sezon. Ile twoim zdaniem może minąć czasu, by nowi piłkarze poczuli się pewnie i by zrozumieli system gry Piasta Gliwice?
- U każdego piłkarza to wygląda inaczej. Jeden może załapać od razu, drugi może potrzebować więcej czasu. Na pewno każdy z nas, którzy jesteśmy tu dłużej, chętnie pomożemy tym zawodnikom, żeby zaadoptowali się szybciej. Uważam, że ta szatnia jest najlepsza dla nowego piłkarza, tu jest kapitalna atmosfera i myślę, że każdy z nich już to może potwierdzić. Na pewno to, że wszyscy jesteśmy pozytywni, ułatwi im pracę i pobyt tutaj.
Biuro Prasowe
GKS Piast SA