Korun: Jest w nas trochę niedosytu

10
lip

- Moim zdaniem byliśmy lepszą drużyną. Mieliśmy jeszcze swoje sytuacje, które mogliśmy wykorzystać, ale niestety to się nie udało. Uzyskaliśmy remis na trudnym terenie tak naprawdę w naszym pierwszym poważnym meczu, więc musimy szanować ten rezultat - ocenił z rozwagą wynik pierwszego spotkania z BATE Borysów Uros Korun.

Chyba można Piastowi pogratulować wyniku. Bramkowy remis uzyskany na boisku rywala można uznać za korzystny?

- Myślę, że możemy być zadowoleni z wyniku, choć moim zdaniem byliśmy lepszą drużyną. Mieliśmy jeszcze swoje sytuacje, które mogliśmy wykorzystać, ale niestety to się nie udało. Uzyskaliśmy remis na trudnym terenie tak naprawdę w naszym pierwszym poważnym meczu, więc musimy szanować ten rezultat.

Szczególnie w pierwszej połowie wypracowaliście sobie przewagę i ten wynik mógł być wyższy.
- Zgadza się, pierwsza połowa była bardzo dobra w naszym wykonaniu. Musimy pamiętać, że jest to nasz pierwszy mecz w sezonie, więc z tego powodu musimy być zadowoleni. Przed nami kolejne ważne spotkanie, które rozegramy już w sobotę z Lechią.

Pomimo tego, że na trybunach panowała przyjacielska atmosfera, ponieważ kibice obu drużyn trzymają ze sobą sztamę, to na boisku nie było uprzejmości. Nie brakowało agresji i kar indywidualnych...
- Na boisku jest zawsze walka. Na trybunach mogą być przyjaźnie, ale nie ma to wpływu na to, co dzieje się na murawie. My daliśmy z siebie wszystko i być może zasłużyliśmy na więcej. Jest w nas trochę niedosytu, ale nie ma co rozpaczać. Ten mecz jest już za nami. Musimy wciąż być uważni i patrzeć na to, co przed nami.

Awans jest wciąż sprawą otwartą i wszystko rozstrzygnie się w Gliwicach, gdzie Piast może czuć się mocny.
- Tak, ale spokojnie. Wcześniej, w pierwszej kolejności musimy się skoncentrować na meczu o Superpuchar. Dopiero później czeka nas rewanż z BATE. Obecnie sytuacja jest 50 na 50 i na boisku wszystko się może zdarzyć. Jeden błąd może zaważyć o wszystkim, tak że czeka nas walka.

Jak wspomniałeś, najbliższy mecz już w sobotę, którego stawką jest Superpuchar. Bardzo intensywny jest wasz terminarz.
- Jest intensywny, musimy złapać trochę odpoczynku, ale jesteśmy na to przygotowani. Trenowaliśmy bardzo mocno w okresie przygotowawczym. Z tego powodu nie będzie problemu. Spokojnie przechodzimy z meczu na mecz i jedziemy dalej.

Biuro Prasowe
GKS Piast SA