Konevs: Na co dzień gramy inaczej

25
lip
- Mój zespół w ostatnich pięciu spotkaniach zagrał na zero z tyłu. W meczu z Piastem straciliśmy trzy gole - powiedział na konferencji po meczu Piast - Riga 3:2 trener gości, Mihails Konevs.
 
- Plan w tym meczu był taki, żeby pracować w obronie i szybko wychodzić z kontrami. O ile w pierwszym elemencie wyglądało to dobrze, to w grze w ataku wyglądało to gorzej. Mieliśmy dobre okazje rozgrywając piłkę przez linie pomocy, ale byliśmy zmuszani, żeby ją wycofywać. Naszą silną stroną jest przede wszystkim gra w defensywie i w oparciu o nią realizowaliśmy swoje cele - analizował Mihails Konevs.
 
Trener łotewskiego zespołu poświęcił również kilka słów grze Niebiesko-Czerwonych. - Piast niczym nas nie zaskoczył. Obserwowaliśmy cztery wcześniejsze spotkania tej drużyny i przeciwko nam zagrali w podobny sposób. Długo utrzymywali się przy piłce po czym następowała wrzutka w pole karne - powiedział szkoleniowiec Riga FC. 
 
Z czego wynikały zatem bramki stracone przez podopiecznych Konevsa? - Nie zagrali dwaj podstawowi obrońcy i musieliśmy eksperymentować w linii defensywnej oraz szukać nowych rozwiązań w obronie. To miało wpływ na naszą grę i popełnione błędy - przyznał trener.
 
- Na co dzień prezentujemy zupełnie inny futbol. Taki mecz zdarza nam się jeden raz w roku. W lidze łotewskiej inicjatywa należy do nas i gramy bardziej ofensywnie. W tym meczu z wyjątkiem końcówki, reszta gry wyglądała dobrze - dodał Konevs. 
 
Trener gości był szczególnie niepocieszony z liczby goli Piasta. - Mój zespół w ostatnich pięciu spotkaniach nie stracił bramki. Nawet w spotkaniu z Dundalk odpadliśmy dopiero po rzutach karnych. W lidze również staramy się grać na zero, natomiast w meczu z Piastem straciliśmy aż trzy bramki - kręcił głową szkoleniowiec drużyny z Rygi. 
 
Mihails Konevs swoją wypowiedź zakończył jednak stwierdzeniem, że losy dwumeczu są wciąż nierozstrzygnięte -.Na pewno nie będzie łatwo. Piast jest silny, ale na naszą korzyść zadziała to, że zagramy na swoim boisku. Znamy grę Piasta, wiemy czego się po nich spodziewać i zobaczymy co pokaże mecz w Rydze - zakończył trener Riga FC.

Biuro Prasowe
GKS Piast SA