Kaszowski: Historia spotyka się dziś z nowoczesnością

07
mar
Jarosław Kaszowski to uczestnik pierwszych historycznych derbów Piasta z Górnikiem w Ekstraklasie. Tamten mecz zakończył się zwycięstwem Piasta. Jak wyglądało to wtedy i jak będzie dzisiaj? - zapytalismy legendę "Piastunek".
 
3 kwietnia 2009 r. Piast Gliwice  wygrywa z Górnikiem Zabrze 1-0. 
Jarosław Kaszowski: - Tamtego dnia w mieście panowało wielkie poruszenie. Wreszcie, po tylu miesiącach gry w Wodzisławiu, mieliśmy zagrać pierwszy mecz w Ekstraklasie w Gliwicach. Co wtedy się działo! Gra kilkadziesiąt kilometrów od domu (Wodzisław Śląski) i gra przy Okrzei to dwa różne światy.
 
Dlaczego?
- Wreszcie poczuliśmy się jak w domu. Dopiero jak zagraliśmy u nas, to całe miasto o tym mówiło, wszyscy żyli meczem z zabrzanami. My wiedzieliśmy jedno: bez walki nie ma nic. I jak sobie teraz przypominam, to zagraliśmy bardzo dobry mecz.
 
Górnik przyjeżdżał z wieloma świetnymi zawodnikami, z trenerem Kasperczakiem, byli pewniakami. 
- Wydawało się, że przyjdą jak "po swoje". Jednak my byliśmy konsekwentni, nieustępliwi, uważni w obronie - na mnie grał Robert Szczot kupiony za wielkie pieniądze z Jagiellonii. Oddaliśmy wszystko w tym spotkaniu, a do tego jeszcze bramka Mariusza Muszalika - stadiony świata. Całe miasto opanowała euforia po tym zwycięstwie. 
 
A dzisiaj?
- Dzisiaj Górnik nie może już przyjeżdżać "jak po swoje", bo wydaje się, że mamy patent na zabrzan. Życzę sobie, aby obydwie jedenastki zaprezentowały dziś ofensywny futbol, a nie na przykład piłkarskie "szachy". Jeżeli chcemy zapełniać stadiony drużyny muszą grać widowiskowe mecze. Chcemy pokazać dziś przeciwnikowi kto gra u siebie.
 
Wiele osób próbuje odbierać rangę temu spotkaniu twierdząc, że na Śląsku derby to mecz między Ruchem a Górnikiem. 
- Na wszystko trzeba  czasu. Niektórzy próbują spłycać te derby mówiąc, że są one "małe". Absolutnie się z tym nie zgadzam. Obydwa miasta łączy niewielka odległość, wszyscy mieszkańcy Gliwic i Zabrza zdają sobie sprawę, że derby mają duże znaczenie. Piast to nie jest byle jaki klubik bez stadionu - notabene to nadal najnowocześniejszy obiekt na Śląsku. Derby z każdym rokiem zyskują na znaczeniu.
 
Jak można nazwa dzisiejsze starcie?
- Górnik reprezentuje tradycję i wielką historie. To trzeba zabrzanom oddać. Ale jest wiele klubów ze wspaniałą przeszłością, którym ona nie pomaga i nie ma ich już w Ekstraklasie. My patrzymy na siebie.Piast ma świetną bazę, jest zarządzany w sposób przemyślany i robi stopniowy progres. Dlatego te derby to takie spotkanie gdzie spotyka się historia z nowoczesnością. 
 
Biuro Prasowe
GKS Piast S.A.