Kądzior: Z optymizmem patrzymy w przyszłość

16
sty

- Naprawdę ciężko pracowaliśmy przez ten długi okres. Mecze sparingowe wyglądają dobrze, dlatego z optymizmem patrzymy w przyszłość i czekamy na ligę - ocenił Damian Kądzior, który wraz z zespołem Piasta w dalszym ciągu szlifuje formę na zgrupowaniu w hiszpańskim L'Albir.


Za wami ciekawy sparing z wymagającym i renomowanym rywalem. Jak ocenisz ten sprawdzian formy?
- Na pewno było to wartościowe spotkanie z rywalem na poziomie Ligi Europy. Zaprezentowaliśmy się z dobrej strony. Wygraliśmy, zachowaliśmy czyste konto i stworzyliśmy kilka ciekawych akcji. Sparing zdecydowanie na plus, super praca całej drużyny na boisku.


Prezent urodzinowy dla Kamila w postaci asysty idealny... Czy solenizant podziękował?
- Tak, oczywiście. (śmiech) Taka jest moja rola na boisku, aby kreować napastnikom jak najwięcej sytuacji. Cieszę się, że w niedzielę udało się taką okazję stworzyć i wykorzystać.


Wyniki napawają optymizmem. Cztery mecze i zero straconych bramek... 
- Naprawdę ciężko pracowaliśmy przez ten długi okres. Mecze sparingowe wyglądają dobrze, dlatego z optymizmem patrzymy w przyszłość i czekamy na ligę. Widać, że nasza organizacja gry w obronie wygląda naprawdę dobrze i trzeba dalej to szlifować, aby przeciwnik stwarzał sobie jak najmniej sytuacji.


Dwa tygodnie do startu rundy. Jak w kontekście dotychczas wykonanej pracy patrzycie na pierwszy mecz z Jagiellonią?
- Wiadomo, że najważniejszy jest i tak wynik. Sztab oraz my ze swojej strony wykonaliśmy solidną robotę i wierzę, że to zaprocentuje na wiosnę. Mamy jeszcze dwa tygodnie na doskonalenie każdego z elementów gry, więc to sporo czasu. Jeśli chodzi o Jagiellonię, to przyjdzie czas na analizy. Przed nami jeszcze dwa sparingi oraz cały tydzień przygotowań w Polsce.


Jak wygląda plan dnia na poniedziałek?
- Poniedziałek to dzień regeneracyjny, gdyż w środę kolejny sparing z dobrym rywalem. Trzeba się dobrze zregenerować, a od jutra już szykować do meczu z Arminią Bielefeld.


Oglądamy zdjęcia, wideo z obozu i warunki zgrupowania wydają się być idealne. Czy powrót do Polski nie będzie zbyt bolesny?
- Warunki są naprawdę dobre - hotel, jedzenie oraz boiska treningowe na świetnym poziomie, pogoda dopisuje. Dopiero dziś jest troszkę chłodniej, więc nie możemy narzekać, tylko trenować i szykować do wiosny. Jeśli chodzi o powrót, nie wiemy co nas zastanie w kraju, ale cały grudzień trenowaliśmy na miejscu, a także na obozie w Wałbrzychu i dawaliśmy radę przy minusowych temperaturach.


Poza pracą najważniejsze w czasie obozu jest zdrowie piłkarzy. Czy są kontuzje w zespole?
- Jak na każdym obozie są jakieś urazy, ale na razie nie ma na co narzekać. Czekamy na powrót Tiho i Tomasa, a tak to praktycznie wszyscy jesteśmy gotowi do treningów z pełną intensywnością.


Jaka będzie ta najbliższa runda?
- Wiemy o co gramy i wierzę, że wykonana praca da efekty. Liczymy na wsparcie naszych kibiców, a my damy z siebie maksa, bo czujemy się dobrze przygotowani.


Biuro Prasowe 
GKS Piast SA