Izvolt: Damy z siebie wszystko!
Z Białegostoku Piast wrócił na tarczy. Jednak walka do samego końca i liczba zdobytych bramek na terenie przeciwnika pozwalają z optymizmem patrzeć na kolejne mecze. Jak zapewnił nas Matej Izvolt drużyna zrobi wszystko, aby fani Niebiesko-czerwonych również w przyszłym roku na stadionie przy Okrzei oglądali Ekstraklasę.
Czego zabrakło w tej pierwszej połowie?
Po indywidualnych prostych błędach straciliśmy dwie bramki i to okazało się przyczyną porażki. Jak na wyjeździe strzeli się bramkę to na moment się cofa i gra z kontrataku. Niestety Jagiellonia wpakowała do naszej siatki aż czterokrotnie piłkę. Odpowiedzieliśmy jednym trafieniem mniej i to nie wystarczyło - zazwyczaj jak strzela się na wyjeździe trzy gole to zespół punktuje. Dzisiaj się nie udało, ale musimy jak najszybciej wyciągnąć wnioski.
Po zdobyciu bramki wydawało się, że Piast kontroluje wydarzenia na murawie, a jednak stracił jeszcze w pierwszej połowie prowadzenie.
Wydawało się, że kontrolujemy grę. Jagiellonia w pierwszej części nie stworzyła zbyt wielu sytuacji - jedynie kilka wrzutek. Niestety indywidualne błędy zostały brutalnie wykorzystane i z meczu, który mógł ułożyć się na naszą korzyść nie wywozimy nawet punktu. W momencie kiedy straciliśmy bramkę powinniśmy inaczej zareagować, uspokoić grę i na przerwę schodzić z wynikiem 1:1. Nie udało się i musimy dać z siebie wszystko, aby przed gliwicką publicznością zainkasować komplet punktów. Jesteśmy na 14. miejscu i nie ma innego wyjścia jak wygrać najbliższy mecz, a później krok po kroku pracować nad tym, żeby utrzymać Piasta. Oczywiście każdy mecz teraz jest ważny, a już za niespełna tydzień ten nad którym teraz najbardziej się skupiamy. Wszystkie zespoły walczą o utrzymanie i na pewno jest bardzo nerwowo, ale wszystko zależy od nas. Aktualnie jesteśmy na pozycji, która daje nam utrzymanie, damy z siebie maksimum i nie będziemy musieli się oglądać na nikogo.
Ostatnio trzy bramki Piast zdobył na początku sezonu. Czy te zdobyte w Białymstoku to taka dobra zapowiedź?
Zawodnicy tacy jak Ruben, Kamil, czy "Kędi" są bardzo dobrzy. Staramy się tworzyć jak najwięcej sytuacji, które będą mogli wykorzystywać. Bardzo dobry mecz Rubena i równie dobre wejście Wojtka. Obaj są doświadczonymi zawodnikami i wnoszą bardzo dobrą jakość do Piasta. Nasza przyszłość zależy teraz od całego zespołu.
Biuro Prasowe
GKS „Piast” S.A.