Huk: To był odpowiedni moment na zmianę

25
cze

- Mam 24 lata i sądzę, że teraz jest odpowiedni czas na wykonanie takiego kroku - powiedział nowy obrońca Piasta Gliwice Tomas Huk po podpisaniu kontraktu.

Dołączyłeś do Piasta kilka dni temu... Co w tym momencie możesz powiedzieć o zespole?
- Wszyscy dobrze mnie przyjęli i miło przywitali. W drużynie panuje świetna atmosfera, więc wydaje mi się, że dzięki temu będzie mi łatwiej mi się odnaleźć. Bardzo się cieszę, że mogłem dołączyć do Piasta.

W poprzednim sezonie na środku obrony występował Aleksandar Sedlar, który odszedł do innego zespołu. Kibice liczą, że go zastąpisz...
- Jestem środkowym obrońcą, ale mogę również grać jako defensywny pomocnik. Mogę zapewnić, że będę dawał z siebie wszystko na każdym treningu oraz w meczach. Obojętnie na jakiej pozycji będę grał, ważne, aby pomóc drużynie zwyciężać w każdym kolejnym spotkaniu.

Czy takie opinie nie są irytujące dla zawodników?
- Nie. Dużo słyszałem o Aleksie i wiem, że był ważną postacią w zespole. Zrobię wszystko, aby godnie go zastąpić. W Piaście jest kilku dobrych obrońców, więc konkurencja jest duża, ale jestem gotowy do walki o miejsce w składzie. Zdrowa rywalizacja może przynieść same korzyści zarówno dla zawodników, jak i całego zespołu.

Zdajesz sobie sprawę jak duże oczekiwania są stawiane względem ciebie?
- Tak, ale nie nakładam na siebie dodatkowej presji. Ona przyjdzie w swoim czasie, to normalne w piłce nożnej. Chcę koncentrować się na każdym treningu, na każdym meczu i każdej chwili spędzonej w klubie. Zamierzam pomóc drużynie w wywalczeniu jak najwyższej pozycji w tabeli.

Jakie są twoje cele po podpisaniu kontraktu z Piastem?
- Moim osobistym celem jest gra w jak największej liczbie spotkań. A co do zespołu... Śmiało mogę powiedzieć, że wygrywanie każdego kolejnego meczu, W ostatnim sezonie Piast był mistrzem Polski... Wiem, że trudno będzie powtórzyć ten sukces, ale w piłce przecież nigdy nic nie wiadomo. Myślę, że możemy tego dokonać, ale Ekstraklasa jest mocną ligą i jest w niej wiele silnych drużyn.

Piast jest twoim pierwszym zagranicznym klubem. Dlaczego zdecydowałeś się na wyjazd ze Słowacji właśnie w tym momencie?
- Mam 24 lata i sądzę, że teraz jest odpowiedni czas na wykonanie takiego kroku. Nie mogę doczekać się rozpoczęcia rozgrywek.

Myślisz, że Słowacy pomogą w twojej aklimatyzacji w Piaście?
- Może tak być. Dobrze się składa, że Jakub Holubek i Fero Plach są w zespole, bo pomagają mi się zaaklimatyzować. Inni zawodnicy również są bardzo pomocni i przyjaźnie nastawieni. Ułatwieniem może być dla mnie fakt, że rozumiem język polski. Co prawda, nie rozumiem wszystkiego co się do mnie mówi... ale będę pracował, aby się go jak najszybciej nauczyć. Być może kolejny wywiad przeprowadzimy po polsku. (śmiech)

Co wiesz o Piaście?
- Oglądałem mecze Piasta, kiedy Martin Bukata tutaj grał. Buki to mój bardzo dobry przyjaciel i dużo mówił mi o tym klubie. Wiem, że ostatnie lata były dla tej drużyny niczym rollercoaster... Najpierw rywalizacja z Legią o mistrzostwo, później dwa lata walki o utrzymanie, a teraz mistrzostwo. Mam nadzieję, że w nadchodzącym sezonie znajdziemy się w czołówce tabeli i ponownie awansujemy do europejskich pucharów.

Co takiego Martin Bukata mówił o Piaście?
- Same pozytywne rzeczy. Powiedział, że w drużynie panuje bardzo dobra i rodzinna atmosfera. To samo zdążyłem już zauważyć. Podobnie z tym, że w zespole są świetni oraz pozytywni ludzie. Opowiadał też, że życie w Gliwicach jest bardzo przyjemne.

W DAC Dunajska Streda grałeś przez ponad trzy lata. Co możesz powiedzieć o tym okresie w swojej karierze?
- Przyjście do tego klubu było ważnym krokiem w mojej karierze, ponieważ po raz pierwszy wyjechałem wtedy z rodzinnego miasta i byłem sam. Poznałem tam jednak mnóstwo znajomych, więc bardzo miło wspominam ten czas. Kibice również byli fantastyczni i tworzyli świetną atmosferę na trybunach... To jest już jednak za mną.

Pomówmy jeszcze chwilę o tym okresie, ponieważ byłeś kapitanem Dunajskiej, a to chyba zaszczyt?
- Tak, to prawda. Bycie kapitanem to zaszczyt i honor dla każdego zawodnika, który ma taką szansę. Dla mnie również, ponieważ to drużyna mnie wybrała. Mieliśmy bardzo młody zespół, a ja byłem chyba trzecim najstarszym piłkarzem w szatni... Mieliśmy dobrą atmosferę, więc to była dla mnie czysta przyjemność.

Czytałeś opinie słowackich kibiców po twoim transferze?
- Widziałem jedynie artykuły o transferze, stwierdzające fakt, że przeszedłem do Piasta. Wielu moich znajomych przesłało mi gratulacje i życzyło powodzenia w nowym klubie, nic więcej.

Pytam, ponieważ nie spotkałem się z negatywną opinią. Wszyscy piszą, że jesteś zawodnikiem, który doskonale nadaje się do naszej ligi i szybko stanie się wartościowym piłkarzem zespołu, zarówno na boisku, jak i poza nim. Jak odbierasz takie słowa?
- Jestem bardzo wdzięczny, że kibice czy dziennikarze mają o mnie takie zdanie. Będę ciężko pracował i zrobię wszystko, aby udowodnić swoją wartość również w Piaście i polskiej Ekstraklasie.

Biuro Prasowe
GKS Piast SA