Huk: Liczymy na naszych kibiców
- Kluczem do sukcesu będzie nasza koncentracja. Ona w zupełności wystarczy, bo to, że oddamy swoje całe serca jest oczywiste. Liczymy również na naszych kibiców, którzy też nam pomagają - powiedział obrońca Piasta Tomas Huk przed spotkaniem z Wisłą Płock.
Piast nie przegrał na swoim stadionie od roku. Jesteście bardzo mocni przy Okrzei.
- Nie jestem długo w drużynie, ale wiem, dlaczego od roku nikt nie zdołał pokonać Piasta na stadionie przy Okrzei. Powodem są silne więzi między zawodnikami. Jak tylko dołączyłem do Gliwic, dostrzegłem taką jakby kumpelską moc całego zespołu. I podoba mi się to w chłopakach, że każdy z nich chce nade wszystko zwyciężać.
Wisła Płock zdobyła zaledwie jeden punkt i jest w dole tabeli... Jakiego spotkania się spodziewasz?
- Nie wydaje mi się, żeby niedzielny mecz był łatwy do wygrania. Chociaż nie znam dobrze sposobu gry wszystkich rywali Piasta w Ekstraklasie, to jedno wiem na pewno – w przeciwieństwie do ligi słowackiej, tutaj naprawdę każdy może wygrać z każdym. W Słowacji kiedy przychodzi ci grać z przeciwnikiem niżej usytuowanym w tabeli, to najczęściej z nim wygrywasz. Będąc w Polsce, nie mam już tej pewności. Tu są same trudne mecze.
Co musicie zrobić, aby wygrać z Wisłą Płock?
- Kluczem do sukcesu będzie nasza koncentracja. Ona w zupełności wystarczy, bo to, że oddamy swoje całe serca jest oczywiste. Liczymy również na naszych kibiców, którzy też nam pomagają.
Z kim ze swoich kolegów z linii obrony współpracuje ci się najlepiej?
- Mnie z każdym dobrze się współpracuje w defensywie, zarówno z Kubą Czerwińskim, jak i z Urosem Korunem, co pokazał mecz z Lechem. Podczas treningów szybko nawiązuję dobrą komunikację z każdym z nich i potem staram się w meczu dać tego wyraz.
Jak oceniasz swoją dotychczasową formę?
- Jestem zadowolony z mojej dyspozycji, ale wierz mi, że będzie lepiej. Moja gotowość już teraz może pomóc w zdobywaniu punktów, ale stale będę starał się rozwijać.
Biuro Prasowe
GKS Piast SA