Holubek: Najbliższe pół roku będzie bardzo ważne

12
sty

- Najbliższe pół roku możliwe, że będzie dla mnie najważniejsze. Dopóki będzie szansa załapać się do kadry na Euro, zrobię wszystko - zaznaczył Jakub Holubek, który we wtorek obchodził swoje urodziny.

 

Jak ocenisz warunki pobytowe oraz boiska na których trenujecie od początku obozu?
- Warunki są bardzo dobre. Hotel top, piękne boiska i aż chce się trenować. Człowiek jest szczęśliwy, że musi iść do roboty. Dotychczas zrealizowaliśmy cztery treningi, po dwa każdego dnia. Pierwsze odbywały się na siłowni, drugie na zewnątrz na boisku. Cieszymy się, że wszyscy są zdrowi, chcemy dalej pracować i sięgać po wyznaczone cele.


Należysz do grupy zawodników, która lubi okres bardziej intensywnej pracy czy może jest to przykra konieczność i tylko wyczekujesz meczów?
- Należę do tej grupy, która zdaje sobie sprawę z tego, że okres przygotowawczy jest czymś ważnym i potrzebnym, ale oczywiście jak każdy zawodnik jestem bardziej zadowolony, kiedy przychodzi czas rozgrywania meczów. Najlepiej byłoby dla mnie grać mecze jak w topowych ligach to się odbywa, czyli w systemie sobota-środa-sobota. Co do przygotowań, to również cieszę się, że mamy okazję pracować w takich warunkach i chcę pracować, by wrócić optymalnie gotowy do wznowienia ligi.


Zdarzają się też niespodzianki. Co takiego wydarzyło się podczas kolacji?
- Tak (śmiech), koledzy z zespołu podarowali mi tort, cieszyli się z okazji moich urodzin. Nie spodziewałem się, ale byłem mile zaskoczony z powodu tych wydarzeń, że drużyna i trener tak się zachowali. Chciałbym im podziękować. Na Słowacji urodziny, podobnie jak w Polsce, to jest miła okazja do świętowania. Teraz nie jest czas na zabawę, tylko na pracę, ale mieliśmy możliwość usiąść chwilę dłużej po kolacji i porozmawiać w luźnej atmosferze ze wszystkimi.


Jakie indywidualnie stawiasz sobie cele przy okazji zgrupowania? Można by uznać, że walka o skład na twojej pozycji zmalała i nie towarzyszy ci już presja rywalizacji...
- Ja wiem, że jeżeli nie dam z siebie maksimum, to nie będę grał. Sam na siebie chcę nakładać presję, że muszę cały czas pracować do końca. Być może nie będzie takiej walki o lewą obronę, jaka była wcześniej, ale nie zamierzam przez to spocząć na laurach, tylko formą i przygotowaniem chcę spisywać się dobrze i robić dobre wyniki.


Motywacji nie powinno zabraknąć, jeśli zamierzasz starać się o powołania do reprezentacji Słowacji, to druga część sezonu będzie dla ciebie bardzo ważna...
- Zdecydowanie. Najbliższe pół roku możliwe, że będzie dla mnie najważniejsze. Dopóki będzie szansa załapać się do kadry na Euro, zrobię wszystko, bo dzięki dobrym wynikom z Piastem podczas obozu i w lidze będzie to możliwe.


Czego na ten okres i z okazji urodzin można ci życzyć?
- Zdrówka, tylko tego, bo zdrowie jest najważniejsze.


Biuro Prasowe
GKS Piast SA