Hebert: Wierzyliśmy do samego końca

18
mar

Piast Gliwice zremisował na wyjeździe 1-1 z Koroną Kielce. Pierwsza godzina spotkania nie układała się jednak najlepiej dla podopiecznych Radoslava Latala - to gospodarze nadawali ton grze. Jednakże utrata bramki w 69. minucie sprawiła, że to Niebiesko-Czerwoni przejęli inicjatywę. Jak ten mecz ocenił Hebert?

Bardzo ciężki mecz, dużo walki, ale mało gry w piłkę. Też tak ocenisz to spotkanie?

- Dokładnie tak. Grało nam się niezwykle trudno. Gospodarze bardzo chcieli wygrać, bo tylko zwycięstwo dawało im jeszcze nadzieję na grę w górnej ósemce. Zaczęliśmy źle, Korona wyszła bardzo wysoko i nie pozwalała nam rozgrywać piłki - zwieńczeniem była stracona bramka w 44. minucie. Ostatecznie udało nam się jednak wyrównać i wtedy nasza gra się znacząco poprawiła, dlatego ten wynik nie jest taki najgorszy.

Jeden punkt cieszy?
- Oczywiście zawsze chcielibyśmy wygrywać, ale każdy punkt jest bardzo cenny. Jeśli spotkania nie da się wygrać, to remis też jest dla nas dobrym wynikiem. Musimy cały czas utrzymywać się jak najbliżej pierwszego miejsca.

Grałeś przeciwko Bartłomiejowi Pawłowskiemu i Airamowi Cabrerze - dwóm bardzo szybkim i niezłym technicznie piłkarzom.
- Bardzo często przychodzi mi grać przeciwko szybkim piłkarzom, dlatego też jestem do tego przyzwyczajony. Nie skupiam się nigdy na tym, kto przeciwko mnie akurat gra - zawsze staram się wykonywać swoją pracę.

Co powiedział Wam w przerwie trener?
- Powiedział, że musimy więcej biegać i walczyć, a nie szukać technicznych rozwiązań, bo to nie zdaje egzaminu przeciwko Koronie. Na początku drugiej połowy byliśmy jeszcze lekko oszołomieni po stracie bramki w końcówce i bardzo powoli się rozkręcaliśmy. Na szczęście potem poszło świetne dogranie Kamila Vacka do Mateusza Maka i udało nam się wyrównać. Po tym golu nasza gra zaczęła wyglądać już dużo lepiej, ale zabrakło trochę szczęścia w końcówce.

Widać było po Was, że nawet pomimo straconej bramki do końca wierzyliście w korzystny rezultat.
- Zawsze powtarzamy, że musimy walczyć do samego końca. Nigdy się nie poddajemy i do samego końca wierzymy, że losy meczu można jeszcze odwrócić. Każdy mecz chcemy za wszelką cenę wygrać. Czasami jednak brakuje nam szczęścia, ale taka po prostu jest piłka nożna.

Biuro Prasowe
GKS Piast S.A.