Hebert: Jesteśmy gotowi, by wygrywać

08
wrz

W przedmeczowym wywiadzie Hebert wypowiedział się nie tylko na temat najbliższego spotkania z Górnikiem Łęczna, ale także ostatnich dwóch tygodni treningów oraz zmiany szkoleniowca. 

Ubiegły weekend przyniósł pauzę w rozgrywkach LOTTO Ekstraklasy. - Myślę, że przerwa była nam bardzo potrzebna. Zwłaszcza w sytuacji jakiej się znaleźliśmy. Pozwoliła przede wszystkim oczyścić głowy – przed nią czuliśmy się bardzo źle mentalnie. Wiedzieliśmy, że nasza gra nie wygląda tak jak powinna, nie zdobywamy punktów, co siłą rzeczy źle wpływało na nastroje w zespole. Te kilka dni pauzy od ligowych rozgrywek dały nam czas na przemyślenie wielu rzeczy. Mogliśmy na spokojnie zastanowić się nad tym jakie mamy problemy i jak je naprawić. Myślę, że do meczu z Górnikiem podejdziemy na świeżo i z chłodnymi głowami. To może sprawić, że jego rezultat będzie zupełnie inny niż te, które osiągaliśmy przed przerwą na reprezentację - powiedział stoper Niebiesko-Czerwonych.

Od ostatniego meczu zaszły spore roszady w sztabie szkoleniowym Piasta. Do zespołu powrócił Radoslav Latal, który doprowadził gliwiczan do wicemistrzostwa Polski. - W czasie tych dwóch tygodni zmienił się trener. Wrócił do nas Radoslav Latal, co uważam za dobry pomysł – to szkoleniowiec, który nas zna – wie jakie są mocne i słabe strony Piasta Gliwice. Doskonale zdaje sobie sprawę jak gramy i co możemy osiągnąć. Uważam, że taka zmiana może przynieść rezultaty w znacznie szybszym czasie niż pojawienie się w szatni całkiem nowej osoby. Latal nie musi się już nas uczyć, a my nie musimy poznawać jego. Myśl treningowa oraz sposób prowadzenia zespołu są nam doskonale znane. Mam nadzieję, że niedługo przyniesie to oczekiwane efekty i gra zacznie układać nam się tak, jak w poprzednim sezonie - dodał.

- W środku tygodnia sztab szkoleniowy zabrał nas na dwudniowy obóz, który miał nam pomóc przygotować się do najbliższych meczów. Ciężko trenowaliśmy, by przestać popełniać błędy, które zdarzały się nam na początku sezonu. Mieliśmy także czas porozmawiać z trenerem Latalem, a także przeanalizować poprzednie mecze. Wydaje mi się, że teraz jesteśmy już gotowi. Gotowi, by zacząć wygrywać i piąć się w górę tabeli - stwierdził 25-letni obrońca.

Najbliższym spotkaniem Niebiesko-Czerwonych będzie domowe starcie ze znajdującym się po siedmiu meczach w strefie spadkowej, Górnikiem Łęczna. - W sobotę czeka nas mecz z łęcznianami. Oni również, tak jak my, nie najlepiej weszli w ten sezon. Nie znaczy to jednak, że czeka nas łatwe spotkanie. Wręcz przeciwnie – trener powtarzał nam, że musimy dać z siebie wszystko, walczyć i nie odpuszczać. Oni potrafią zaskoczyć, co pokazali już w poprzednich meczach, między innymi z Legią Warszawa. My jednak nie damy się i zrobimy wszystko, aby zwyciężyć. Myślę, że jest to w naszym zasięgu - przyznał.

- W poprzednim sezonie udało nam się wygrać z nimi tutaj przy Okrzei. Czy uda się i tym razem? Bardzo byśmy chcieli, jednak każdy mecz to oddzielna historia. W porównaniu z zeszłym rokiem w Górniku zmienił się nie tylko sztab szkoleniowy, ale i pojawiło się sporo nowych zawodników. To już więc zupełnie inna drużyna niż ta, którą podejmowaliśmy tutaj rok temu. Mam jednak nadzieję, że i tą uda nam się pokonać. W sobotę zadowolą nas tylko trzy punkty - zakończył Hebert.

Biuro Prasowe 
GKS Piast SA