Hałgas: walczymy o pierwszy skład
15
lip
Krzysztof Hałgas w poprzednim sezonie w barwach rezerw Piasta zdobył dziesięć goli. Teraz młody napastnik będzie walczył o możliwość gry w pierwszym składzie Niebiesko-czerwonych. - Będziemy walczyć, by z Poznania do Gliwic przyjechało jak najwięcej punktów – zapowiada.
Dobry sezon w rezerwach zaprocentował.
- Cieszę się, że dostałem się do kadry. Teraz chciałbym dostać do osiemnastki meczowej, a później jeżeli trener pozwoli to pozostaje mi debiut w ekstraklasie.
W spotkaniach przygotowawczych często grałeś na prawej stronie. Bok pomocy lub obrony to teraz twoja nowa pozycja na boisku?
- Rozegrałem kilka sparingów na prawej flance. Trener ustawiał mnie tez na innych pozycjach i miejmy nadzieje, że zaprocentuje to na przyszłość.
Jak ocenisz okres przygotowawczy?
- W Trzebnicy zagraliśmy dwa mecze z mocnymi drużynami z ekstraklasy, kolejne z zespołami pierwszoligowymi oraz pozostałe dwa spotkania gościnne. Na obozie ćwiczyliśmy głównie grę w obronie, tak by nie tracić wielu bramek w tym sezonie. Już w Gliwicach wygraliśmy w sparingu z MSK, więc myślę że jest to dobry prognostyk.
W przyszły weekend znów zaczyna się ligowa karuzela.
- Nie mogłem doczekać się powrotu rozgrywek. W drużynie nastawienie jest bojowe, a my między sobą walczymy o pierwszy skład i pracujemy nad tym, by wystartować jak najlepiej w pierwszym meczu.
Pierwszy rywal z tych najtrudniejszych – poznański „Kolejorz”.
- Na Lecha nie jedziemy ze spuszczoną głową, będziemy walczyć, by z Poznania do Gliwic przyjechało jak najwięcej punktów.
Biuro Prasowe
GKS „Piast” S.A.
Dobry sezon w rezerwach zaprocentował.
- Cieszę się, że dostałem się do kadry. Teraz chciałbym dostać do osiemnastki meczowej, a później jeżeli trener pozwoli to pozostaje mi debiut w ekstraklasie.
W spotkaniach przygotowawczych często grałeś na prawej stronie. Bok pomocy lub obrony to teraz twoja nowa pozycja na boisku?
- Rozegrałem kilka sparingów na prawej flance. Trener ustawiał mnie tez na innych pozycjach i miejmy nadzieje, że zaprocentuje to na przyszłość.
Jak ocenisz okres przygotowawczy?
- W Trzebnicy zagraliśmy dwa mecze z mocnymi drużynami z ekstraklasy, kolejne z zespołami pierwszoligowymi oraz pozostałe dwa spotkania gościnne. Na obozie ćwiczyliśmy głównie grę w obronie, tak by nie tracić wielu bramek w tym sezonie. Już w Gliwicach wygraliśmy w sparingu z MSK, więc myślę że jest to dobry prognostyk.
W przyszły weekend znów zaczyna się ligowa karuzela.
- Nie mogłem doczekać się powrotu rozgrywek. W drużynie nastawienie jest bojowe, a my między sobą walczymy o pierwszy skład i pracujemy nad tym, by wystartować jak najlepiej w pierwszym meczu.
Pierwszy rywal z tych najtrudniejszych – poznański „Kolejorz”.
- Na Lecha nie jedziemy ze spuszczoną głową, będziemy walczyć, by z Poznania do Gliwic przyjechało jak najwięcej punktów.
Biuro Prasowe
GKS „Piast” S.A.
