Groborz: Motywacja do gry w Ekstraklasie
Ostatnie trzy rundy Kamil Groborz spędził na wypożyczeniach w ekipach Skry Częstochowa i Ruchu Zdzieszowice. 20-latek skorzystał jednak z opcji powrotu do Piasta i obecnie pomaga drużynie rezerw w III-ligowych zmaganiach.
Groborz z jasnym postanowieniem znalazł się w kadrze II zespołu. - Wróciłem pełen motywacji, żeby dostać się do Ekstraklasy. Przede mną jednak dużo, dużo pracy. – podkreśla. - Zadzwonił do mnie trener i poprosił, żebym pomógł chłopakom na boiskach III ligi. Ograłem się na tym szczeblu, występowałem też w II lidze. Bardzo mi się podoba w Gliwicach, mamy świetną atmosferę w szatni. Trzymamy się wszyscy razem i to naprawdę fajna sprawa. – dodaje.
Pomocnik niebiesko-czerwonych, po półrocznej przygodzie w Skrze, trafił do Zdzieszowic. Nie zagrzał tam długo miejsca i ponownie ściągnięto go do Częstochowy. - Moje występy w Skrze zostały zauważone, natomiast w Ruchu szukali doświadczonego zawodnika. Skontaktował się ze mną ich szkoleniowiec i zaproponował angaż. Spróbowałem szczęścia, nie udało mi się jednak tam zostać na dłużej i po jednej rundzie wróciłem do Częstochowy. Była opcja zostania pełnoprawnym graczem tego klubu, ale ostatecznie nie doszło to do skutku i znowu jestem w Piaście. – wyjaśnia. - Pobyt w Skrze wspominam bardzo dobrze. Jan Woś miał do mnie spore zaufanie. Grałem regularnie i dzięki temu wiele się nauczyłem. – twierdzi.
Wychowanek Gazobudowy Zabrze często na placu gry ustawiany jest na różnych pozycjach. Jestem uniwersalnym zawodnikiem. Gram na lewej pomocy, stoperze, również jako napastnik. Aczkolwiek najlepiej czuję się na skrzydle i stoperze. Lubię podłączać się do akcji ofensywnych, do tego jestem predysponowany.
W sobotę rezerwy zmierzą się z byłym klubem Groborza. Na co gliwiczanie muszą zwracać szczególną uwagę? – Skra trochę zmieniła skład, doszło dwóch nowych obrońców z Rakowa. Ten zespół stracił tylko pięć bramek w siedmiu spotkaniach, strzelając ich aż dwadzieścia cztery. Nie przegrali żadnego meczu, są tam tacy doświadczeni piłkarze jak Marcin Drzymont, Marcin Chmiest. Musimy uważać na drugą linię, wiele akcji rozgrywają przy użyciu skrzydeł, środek pomocy też prezentuje się naprawdę dobrze. To będzie trudne spotkanie, Skra nieprzypadkowo zajmuje pierwszą pozycję w tabeli. – analizuje.
Biuro Prasowe
GKS "Piast" SA