Górnik Ł. - Piast 1-0 pd. Koniec rywalizacji w pucharze

08
lis

Piast Gliwice zakończył rywalizację w tegorocznej edycji Fortuna Pucharu Polski. Niebiesko-Czerwoni ulegli w Łęcznej 0-1. O losach awansu do ćwierćfinału zadecydowała jedna bramka, a zdobył ją w dogrywce Egzon Kryeziu. Obie drużyny nie dokończyły zawodów w komplecie. Najpierw czerwoną kartką ukarany był Viktor Łykhovydko, a później już minutę przed końcem gry przedwcześnie z boiska zszedł Patryk Dziczek.


Spotkanie w skrócie 
- Mocny początek Piasta, który zdecydowanie ruszył na Gornika Łęczna w pierwszych minutach spotkania, chcąc zaskoczyć gospodarzy. Podopieczni Marcina Prasoła zdołali jednak przetrwać napór gliwiczan, po czym sami ruszyli w poszukiwaniu swoich szans. Łęcznianie wraz z upływem minut nabierali śmiałości i starali się rozgrywać piłkę na połowie Piasta, jednak w pierwszej części gry nie oddali celnego strzału. Dogodną okazję miał Hubert Sobol, ale interwencja Reinera uchroniła zespół przed stratą bramki. Najbliżej wyjścia na prowadzenie byli goście z Gliwic, po tym jak minutę przed przerwą piłka obiła słupek bramki Gostomskiego. 
- Podobnie jak w pierwszych minutach meczu, tak tuż po przerwie lepiej wyglądał zespół Piasta. Kiedy gliwiczanie byli agresywni, wtedy sporo problemów mieli gospodarze. I ponownie po pierwszym fragmencie, w którym Niebiesko-Czerwoni przeważali, gra wyrównała się. Zawodnicy Aleksandara Vukovicia starali się ze wszystkich sił rozstrzygnąć losy pucharowej rywalizacji w regulaminowym czasie gry, a ten pośpiech mógł słono kosztowac przyjezdnych, bo bliscy szczęścia byli gospodarze na pięć minut przed końcowym gwizdkiem. Emocji dodatkowo dostarczyła czerwona kartka dla Viktora Łykhovydki i gospodarze zmagań końcówkę zawodów rozgrywali w osłabieniu, a jak się okazało po chwili także dogrywkę.
- W dogrywce jakby z nowym zapasem sił weszli na plac gry gospodarze, którzy dodatkowo zmotywowani grą w osłabieniu potrafili osiągnąć przewagę, co więcej strzelili gola. Otwarcie wyniku nastąpiło w 103. minucie i Piast miał tylko nieco ponad kwadrans, by wrócić do rywalizacji.
- Mający korzystny wynik po swojej stronie łęcznianie, szanowali piłkę, cofnęli się i wyczekiwali na gwizdek, który zakończyłby ten mecz. Piłkarze Piasta szukali sposobu, by przedrzeć się przez zaporę złożoną z graczy Górnika. Próbowali, próbowali, lecz zakładanego celu nie osiągnęli, mimo gry w przewadze. Na 1/8 finału swoją przygodę w Fortuna Pucharze Polski zakończyli zawodnicy z Gliwic. Na zakończenie rywalizacji w 2022 roku podopiecznym Aleksandara Vukovicia pozostawał już tylko wyjazdowy mecz w lidze, w którym przeciwnikiem Piasta będzie Lechia Gdańsk.


Najciekawsze akcje
5': Sprawnie przeprowadzona akcja Piasta, w której w pole karne dośrodkowywał Grzegorz Tomasiewicz, ale naciskany Patryk Dziczek nie był w stanie skierować piłki w światło bramki.
16': W odpowiedzi gospodarze starali się poszukać gola po uderzeniu głową Patryka Pierzaka, ale próba ofensywnego gracza Górnika okazała się być niecelna.
20': Przed szansą po rzucie rożnym stanął Jakub Czerwiński, ale strzał kapitana Piasta trafił w środek bramki, gdzie ustawiony był Maciej Gostomski.
23': Hubert Sobol miał znakomitą okazję, by otworzyć wynik, ale jego strzał zdołał podbić Constantin Reiner i łęcznianie mieli jedynie rzut rożny.
30': Przed polem karnym znalazł się Damian Kądzior, który technicznym strzałem starał się znaleźć piłce drogę do bramki. Uderzenie zostało jednak zblokowane, co ułatwiło interwencję Gostomskiemu.
45': Niewiele zabrakło a bramkę samobójczą zdobyłby Viktor Łykhovydko. Ukrainiec trącił delikatnie piłkę zagrywaną przez Damiana Kądziora i trafił w słupek. 
50': Ponownie aktywny Damian Kadzior tym razem strzelał, mając przed soba jedynie bramkarza Górnika, ale piłka wysoko nad poprzeczką.
57': Siergiej Krykun dał popis umiejętności, kiedy przebiegł z futbolówką kilkadziesiąt metrów, ale cały wysiłek skrzydłowego zakończył się niecelnym uderzeniem nad bramką.
76': Tuż po wejściu na boisku swoją szansę po podaniu Michaela Ameyaw doatał Gabriel Kirejczyk, ale przegrał pojedynek z golkiperem z Łęcznej.
82': Jorge Felix spróbował uderzyć bez przyjęcia, ale Hiszpan posłał piłkę nad bramką.
85': Było bardzo groźnie po rzucie wolnym, a Karol Szymański dwukrotnie bohaterem. Bramkarz Piasta najpierw intuicyjnie wybronił próbę Podlińskiego i po chwili został szczęśliwie trafiony także przy dobitce Łykhovydki.
89': Druga żółta, a w konsekwencji czerwona kartka dla piłkarza Górnika Łęczna. Viktor Łykhovydko musiał udać się do szatni.
90+2': Po podaniu Michała Chrapka gola na wagę zwycięstwa starał się strzelić Gabriel Kirejczyk, ale siły zabrakło przy tym uderzeniu, obrońcy wybili piłkę sprzed linii bramkowej.
95': Mocny strzał Tkacza, ale Karol Szymański pewnie obronił.
102': Strzał z dystansu Egzon Kryeziu zakończył się w siatce - 1-0.
111': Grzegorz Tomasiewicz zablokowany i Piast miał tylko rzut rożny.
115': Skuteczna obrona Macieja Gostomskiego przy strzale Rauno Sappinena.
120+1': Zawodów nie dokończył Patryk Dziczek, który nieprzepisowo przerwał akcję Górnika i obejrzał drugą żółtą kartkę.


Z perspektywy trybun 
- Spotkanie odbyło się na Stadionie GKS Górnik w Łęcznej przy ulicy Jana Pawła II 13. 
- Trener Aleksandar Vuković dokonał sześciu zmian w porównaniu do ostatniego meczu ligowego, w którym Piast podejmował wartę Poznań. W składzie od pierwszej minuty znaleźli się Jorge Felix, Constantin Reiner, Jakub Holubek, Patryk Dziczek, Tomasz Mokwa oraz Karol Szymański w bramce.
- W drużynie gospodarzy od pierwszej minuty zagrał były piłkarz Piasta, Damian Zbozień.


_________________________________
Górnik Łęczna - Piast Gliwice (0-0) 1-0 pd.
1-0 - Kryeziu, 102 min.


Górnik Ł.: Gostomski - Zbozień (91. Szramowski), Cisse, Lewkot, Dziwniel - Łykhovydko, Kryeziu, Krykun (116. Turek), Pierzak (66. Tkacz) - Sobol (66. Podliński), Grzeszczyk.


Piast: Szymański – Mokwa, Czerwiński, Reiner, Holubek (104. Sappinen) - Dziczek, Tomasiewicz - Kądzior (71. Chrapek), Felix (88. Katranis), Pyrka (71. Ameyaw) - Wilczek (71. Kirejczyk).


Żółte kartki: Łykhovydko, Szramowski, Grzeszczyk - Pyrka, Dziczek, Katranis, Chrapek.


Czerwone kartki: 
Łykhovydko, 89 min. (za faul, druga żółta)
Dziczek, 120+1 min. (za faul, druga żółta)


Biuro Prasowe 
GKS Piast SA