Gdzie widzę siebie za dwadzieścia lat - Patryk Dziczek

03
sty

„Gdzie widzę siebie za dwadzieścia lat” - tym razem na to pytania odpowiadał Patryk Dziczek, młodzieżowy reprezentant Polski. Piłkarz Piasta opowiadał o swoim największym hobby i celach na najbliższe lata.

Twoje hobby?
- Oczywiście piłka nożna! Domyślam się, że w pytaniu chodziło o jakieś inne zainteresowania, ale moim głównym hobby jest właśnie piłka. Od małego grałem i trenowałem, żeby dostać się tutaj do drużyny. Od pewnego czasu mam szansę trenować z pierwszym zespołem i muszę przyznać, że jest to dla mnie wielka nobilitacja. A w dodatku absorbuje niemal cały mój czas.

Ale chyba znajdujesz trochę wolnego czasu?
- Nie za dużo. Wolny czas spędzam głównie na nauce. Bardzo mi zależy, żeby ukończyć szkołę, a później móc już w stu procentach oddać się piłce nożnej. Oprócz gry w Piaście, gram w reprezentacji Polski i to nieprzerwanie od jedenastego roku życia. Zatem ciężko jest mi znaleźć jakąś wolną chwilę. Mieszkam od siedmiu lat w Bojszowie i niestety muszę dojeżdżać i wtedy zdarza mi się słuchać muzyki, ale to jedynie w autobusie i raczej nie nazwałbym tego zainteresowaniem. 


Gdzie w takim razie widzisz się za dwadzieścia lat?
- Za dwadzieścia lat? Ciężkie pytanie, bo nie wybiegam myślami jeszcze tak daleko w przyszłość. Koncentruję się na tym co jest teraz. Jeśli zdrowie pozwoli, to chciałbym jeszcze pograć w piłkę. Są zawodnicy, którzy po trzydziestce ciągle grają i robią to na najwyższym światowym poziomie.

- Teraz dopiero się ogrywam i widzę, że to procentuje. Może za jakiś czas uda mi się wejść do pierwszej osiemnastki, a potem zanotować jakieś krótkie wejścia na boisko. Staram się mierzyć siły na zamiary.

Biuro Prasowe
GKS Piast S.A.