Fornalik: Pełna mobilizacja

20
kwi

- Patrzymy tylko na siebie, bo w dalszym ciągu wszystko zależy od nas. Stąd też pełna mobilizacja oraz koncentracja - powiedział trener Waldemar Fornalik, który spotkał się z dziennikarzami przed spotkaniem z Pogonią Szczecin.

Wszystkie mecze w rundzie finałowej są bardzo istotne, ale teraz tabela w pewnym sensie może się rozejść na "spokojną górę" i "nerwowy dół". Czy w związku z tym najbliższe spotkanie ma większą wagę?
- Dla nas każdy mecz na dużą wagę. To nie jest tak, że najbliższe spotkanie jest tym jedynym i decydującym. Ten mecz jest bardzo ważny, to oczywiste... W naszej sytuacji musimy patrzeć na siebie, bo w dalszym ciągu wszystko zależy od nas. Stąd też pełna mobilizacja oraz koncentracja. Jedziemy na krótkie zgrupowanie do Kamienia, aby odizolować się od codziennych spraw. Mamy tam dobre warunki do treningów i do przygotowania się do starcia z Pogonią.

Podczas tego krótkiego wyjazdu będzie możliwość treningów oraz pracy nad sferą mentalną?
- Będzie po trochę wszystkiego. Poprzez rozmowy indywidualne po odprawy całościowe, podczas których będziemy chcieli pokazać jeszcze więcej szczegółów odnośnie przeciwnika, jak i naszej gry. Po prostu chcemy się jak najlepiej przygotować do tego meczu.

W spotkaniu z Cracovią mieliście kilka sytuacji...
- Ciągle będę podkreślał, że Krzysztof Piątek swoimi bramkami dał Cracovii kilkanaście punktów. My również stwarzamy sobie sytuacje... To nie jest tak, że my tych okazji nie mamy, bo zarówno Karol Angielski, jak i Denis Gojko czy Michal Papadopulos znaleźli się w dobrych pozycjach do oddania strzałów. Problem polega na tym, że piłka nie wpada do siatki...

W tym sezonie Piast strzelił bardzo mało bramek...
- Zgadza się. Między innymi w tym należy szukać przyczyny tak małej liczby punktów. Wydaje mi się, że mamy najniższą średnią w liczbie zdobytych bramek na liczbę wszystkich sytuacji. Nie będę podsumowywał gry innych zespołów, ale analizujemy rywali i widzimy zespoły, które mają mniej okazji, ale za to zdobyły więcej punktów.

Jak wygląda sytuacja kadrowa?
- Tylko Marcin Pietrowski jest kontuzjowany. Są drobne urazy, ale wśród zawodników z szerokiej kadry, którzy nie byli dotąd brani pod uwagę.

Jak Pan ocenia drużynę Pogoni?
- Na pewno jest to jeden z lepszych zespołów z dolnej części tabeli. Pogoń wpadła w tarapaty przez słabszą jesień, ale każdy kto z nią grał podkreślał, że jest to drużyna o wysokich umiejętnościach piłkarskich.

Biuro Prasowe
GKS Piast SA