Fornalik: Nikogo nie trzeba dodatkowo motywować

27
wrz

- Przed derbami nie trzeba nikogo dodatkowo motywować, więc myślę, że z charakterem na boisku nie będzie problemu - powiedział Waldemar Fornalik, który spotkał się z przedstawicielami mediów przed sobotnim spotkaniem z Górnikiem Zabrze.

Czy po meczach ze Śląskiem Wrocław i GKS-em Jastrzębie może martwić skuteczność pańskiej drużyny?

- Ze skutecznością jest tak, że czasami człowiek nie ma na nią wpływu, bo zawodnicy działają instynktownie. Nie martwię się, bo w rozgrywkach Lotto Ekstraklasy strzeliliśmy sporo bramek. Mówiąc o spotkaniu ze Śląskiem to szkoda, że nie zdobyliśmy ich więcej, bo mogliśmy co najmniej zremisować... Liczę jednak na to, że w kolejnych meczach będziemy wykorzystywać takie sytuacje.

Ma pan w głowie poprzedni mecz z Górnikiem?
- Nie da się od tego uciec. To było dobre spotkanie w naszym wykonaniu, a do zwycięstwa zabrakło kilku minut. Ten mecz miał bardzo duży wpływ na to, co później działo się z drużyną, bo tych punktów brakowało...

Graliście w środę w Pucharze Polski, z kolei spotkanie Górnika zostało przełożone na inny termin. Będzie to miało jakieś znaczenie w sobotę?
- Liczę na to, że nie, a moi zawodnicy, którzy wyjdą na boisko będą w bardzo dobrej dyspozycji.

Przy doborze zawodników na derbowe starcie będzie pan patrzył na aktualną dyspozycję czy może szuka się zawodników z charakterem, którzy dadzą z siebie dużo więcej niż w innych ligowych meczach?
- Każdy z tych elementów trzeba brać pod uwagę. Ważne też, żeby na boisko wyszli ludzie, którzy tworzą drużynę, bo my chcemy grać w piłkę, a nie tylko walczyć. Przed derbami nie trzeba nikogo dodatkowo motywować, więc myślę, że z charakterem na boisku nie będzie problemu.

Zdaje się, że Górnik ma nieprzewidywalny skład. To młoda drużyna, która gra dość chimerycznie. To dla pana problem?
- Nie wiem, czy to problem... Analizujemy grę Górnika i widzimy, że z meczu na mecz ta drużyna prezentuje się coraz lepiej.

Karsten Ayong zadebiutował w środę i od razu zdobył bramkę. To znaczy, że jest bliżej składu na ligowe spotkanie?
- Każdy występ jest pewną weryfikacją. Mecz z Jastrzębiem dostarczył nam kolejnych informacji na temat zawodników, którzy do tej pory grali mniej.

Kto stanie w bramce Piasta w sobotnim meczu?
- Mogę jedynie powiedzieć, że temat jest otwarty.

A jak wygląda sytuacja kadrowa Piasta?
- Na tę chwilę nikt nie zgłaszał problemów zdrowotnych.

Biuro Prasowe
GKS Piast SA