- Wiemy jak chcemy zagrać, choć oczywiście nie zdradzę naszej taktyki i wariantów przygotowanych na to spotkanie - powiedział Waldemar Fornalik na konferencji przed meczem I rundy eliminacji do Ligi Mistrzów, w którym Piast Gliwice zmierzy się na wyjeździe z BATE Borysów.
Na początek trener został zapytany o nastroje w drużynie przed historycznym spotkaniem dla Niebiesko-Czerwonych. - Piast po raz pierwszy wystąpi w eliminacjach do Ligi Mistrzów i na pewno jest to dla nas nowa sytuacja, ale najważniejsze jest to, że zawodnicy są skoncentrowani i widzę, że chcą pokazać na co ich stać. Oczywiście, jest też dreszczyk emocji… ale on musi być. To nieodzowny element piłki nożnej. Martwiłbym się, gdyby tych emocji nie było – przyznał szkoleniowiec Piasta.
- Zdajemy sobie z kim gramy i czekamy na ten mecz. Na pewno mamy na niego swój pomysł. Wiemy jak chcemy zagrać, choć oczywiście nie zdradzę naszej taktyki i wariantów przygotowanych na to spotkanie. Oglądaliśmy spotkania BATE, nasi rywale widzieli nasze sparingi. Sądzę, że poziom wiedzy na temat drużyn jest taki sam. Wielkich tajemnic nie ma - stwierdził Waldemar Fornalik.
Szkoleniowiec z dużym szacunkiem wypowiedział się na temat BATE oraz w samych superlatywach ocenił stadion i bazę treningową mistrza Białorusi. - Wchodząc na Barysau-Arena widać, że wszystko tutaj jest dopięte na ostatni guzik. Klub jest świetnie zorganizowany i to nie przypadek, że BATE regularnie wygrywa rozgrywki ligowe i rywalizuje w Lidze Mistrzów - powiedział trener. - W Polsce na pewno mogą imponować obiekty, ale baza treningowa w dalszym ciągu się rozwija. O zapleczu BATE można natomiast wypowiadać się w samych superlatywach - dodał Fornalik.
- Na pewno Barysau-Arena to piękny obiekt i bardzo cieszymy się, że rozegramy na nim mecz. Jako drużyna przez cztery tygodnie robiliśmy wszystko, aby być w optymalnej formie. Drużyna prawie się nie zmieniła. Mamy nadzieję, że będziemy rywalizować z BATE jak równy z równym - zakończył szkoleniowiec.
Biuro Prasowe
GKS Piast SA