Fornalik: Każde zwycięstwo jest ważne
- Jestem zadowolony z tego sparingu, gdyż każde zwycięstwo przy zmianach, jakie następują w drużynie jest ważne - ocenił sobotni mecz kontrolny trener Waldemar Fornalik, w którym jego podopieczni pokonali Sandecję Nowy Sącz 3-0, ustalając wynik jeszcze w pierwszej połowie.
Warunki pogodowe były trudne, natomiast nastroje po wygranym sparingu są jak najbardziej pozytywne. Jak trener oceni ten sparing?
- Warunki nie były aż tak bardzo trudne, bo boisko było kapitalnie przygotowane. Było deszczowo, a murawa była w doskonałym stanie i po zakończeniu gry nie było po niej widać, że odbył się mecz. Sam sparing, to odbiór jest bardzo pozytywny i nie tylko o sam wynik, ale wiemy, jaką wykonaliśmy pracę w ostatnim tygodniu i zawodnicy, którzy wyszli zarówno w pierwszej jak i w drugiej połowie pokazali się naprawdę z dobrej strony. Gdyby skuteczność była lepsza, ten mecz mógłby się zakończyć wyższą wygraną, ale na tym etapie wynik nie jest sprawą najważniejszą, natomiast samo zwycięstwo jest istotne. Jestem zadowolony z tego sparingu, gdyż każde zwycięstwo przy zmianach, jakie następują w drużynie jest ważne.
Zmiany są elementem nieodzownym i kilku nowych zawodników miało okazję się zaprezentować w tym sparingu. Jak oni wkomponowują się w drużynę i jak przyswajają założenia, które trener nakreśla?
- No właśnie, tak jak zostało to powiedziane, wkomponowują się, bo jest tak, że nawet jeśli przychodzi najlepszy zawodnik, musi upłynąć trochę czasu zanim pokaże on pełnię swoich możliwości. W wielu przypadkach zmienia się profil treningu tych zawodników oraz wymagania względem nich, dlatego z oceną końcową trzeba naprawdę jeszcze będzie poczekać.
Pojawiła się też grupa nowych młodych zawodników. W ich przypadku również potrzebny będzie czas, by zapoznać się ze standardami ekstraklasy, by nabrali potrzebnej "ogłady"?
- Na pewno będzie to zderzenie z zupełnie inną rzeczywistością, bo nawet gra na poziomie pierwszej ligi jak w przypadku Michaela Ameyaw'a czy przejście Ariela Mosóra to również są nowe realia, ale widzimy w nich potencjał, młodzi zawodnicy z drugiej drużyny, których już nie będę wymieniał z imienia i nazwiska, potwierdzają, że dokonaliśmy słusznych wyborów i bardzo na nich liczymy.
Jakie są założenia i plany na kolejne dni, bo te przygotowania na zgrupowaniu w Arłamowie są bardzo intensywne, wysiłek i obciążenia treningowe są znaczne. Jak zawodnicy to znoszą i jak będą wyglądały działania w kolejnym etapie?
- Zawodnicy znoszą to bardzo dobrze, co też jest dużym pozytywem tego zgrupowania. Nie widzimy malkontenta czy zawodnika, który narzeka na zdrowie lub ćwiczenia, które mogą być dla niego nie do wykonania, więc niejednokrotnie musimy dozować te obciążenia, bo zawodnicy są tak bardzo zaangażowani w to, co robią. Po dzisiejszej grze popołudniu mamy zaplanowaną odnowę biologiczną, jutro jedne zajęcia, które będą treningiem regeneracyjnym, a od poniedziałku ta śruba ponownie będzie dokręcona i przewidziane są podwójne zajęcia. W środę zrealizujemy jeden trening, po których wrócimy do Gliwic.
Biuro Prasowe
GKS Piast SA