Felix: Musimy wyciągnąć z tego lekcję

20
cze

- Mieliśmy swoje okazje do strzelenia gola, ale niestety ich nie wykorzystaliśmy. Musimy wyciągnąć z tego lekcję oraz z popełnionych błędów. Jestem pewien, że możemy zagrać jeszcze lepiej - stwierdził Jorge Felix, który wrócił do składu na spotkanie z Lechem po kontuzji.

 

Jak oceniłbyś spotkanie z Lechem Poznań?
- To był trudny mecz, ładny do oglądania, ponieważ obie drużyny zagrały bardzo dobrze. Mieliśmy swoje okazje do strzelenia gola, ale niestety ich nie wykorzystaliśmy. Musimy wyciągnąć z tego lekcję oraz z popełnionych błędów. Jestem pewien, że możemy zagrać jeszcze lepiej.


Wróciłeś do pierwszego składu po kontuzji. Jak się czułeś w tym meczu?
- Z moim zdrowiem jest dużo lepiej i mogłem przystąpić do rywalizacji w tym meczu. Może nie jest to moje sto procent, ale starałem się zagrać jak najlepiej i pomóc drużynie odnieść zwycięstwo. Niestety nie udało mi się zdobyć bramki. 


Gra z przewagą jednego piłkarza tym razem nie ułatwiła zadania Niebiesko-Czerwonym?
- Lech, kiedy grał jednego mniej, mocno się wycofał całym zespołem i trudno było nam kreować szanse dla siebie. Próbowaliśmy z całych sił, staraliśmy się też przy tym być cierpliwi. Gdy tylko pojawiła się okazja byliśmy maksymalnie agresywni. Momentami nasza gra była zbyt wolna, a moim zdaniem mogliśmy jeszcze bardziej przyspieszyć, co mogłoby dać nam korzyść.


Do ostatnich minut staraliście się wyrównać. W samej końcówce niewiele zabrakło do szczęścia...
- Końcówka meczu była już naprawdę szalona. Szanse pojawiały się po obu stronach. Była kontrowersja czy powinien być podyktowany dla nas rzut karny. Ja nie widziałem dokładnie tej sytuacji, ale skoro sędzia zdecydował, że nie podyktować jedenastki, to tego karnego mogło nie być. 


Jak grało wam się w meczu, na którym mogli pojawić się kibice?
- To radość dla mnie, drużyny i samych kibiców, że wreszcie możemy grać mecze z udziałem publiczności, chociaż w tym konkretnie spotkaniu nie było najlepiej, ponieważ nie udało nam się wygrać, ale mam nadzieję, że w kolejnym spotkaniu nastroje będą zdecydowanie lepsze.

 

To było pierwsze spotkanie z siedmiu. Jeszcze dużo okazji przed Piastem, by odnieść zwycięstwa.
- Przed nami jeszcze sporo meczów, wszystkie z nich będą bardzo wymagające, ponieważ gramy z najlepszymi drużynami ligi, dlatego zobaczymy jak to będzie. W pierwszej kolejności musimy się skupić na najbliższym spotkaniu z Lechią, bo jeśli będziemy się zastanawiać co dalej, nie będziemy odpowiednio skoncentrowani. Wolę całą uwagę skupić na najbliższej rywalizacji i w niej sięgnąć po zwycięstwo.


Biuro Prasowe
GKS Piast SA