Euro 2016 oczami Niebiesko-Czerwonych

12
lip

Mistrzostwa Europy wygrała reprezentacja Portugalii, która w finałowym spotkaniu pokonała Francję. O tym wiedzą już niemal wszyscy. O postrzeganiu turnieju przez Niebiesko-Czerwonych porozmawialiśmy z Radosławem Murawskim i Josipem Barisiciem.
 
… o finałowym spotkaniu i zwycięstwie Portugali:
Radosław Murawski: Jestem zaskoczony zwycięstwem Portugalii. Bardziej podobał mi się styl gry Francji. W finale mieli swoje sytuacje i mogli rozstrzygnąć ten mecz na swoją korzyść, ale to Portugalia dała z siebie więcej i to oni strzelili bramkę, która dała im mistrzostwo.
 
Josip Barisić: Jestem bardzo zaskoczony, ponieważ wydawało mi się, że to Francja wygra. Portugalczycy pokazali jednak, jak powinno się walczyć, nawet jeśli zabraknie ich najlepszego zawodnika - Cristiano Ronaldo. To dla nich ogromny sukces. Mało kto na nich stawiał, ale wydaje mi się, że na niego zasłużyli.
 
… o reprezentacji Polski:
RM: To najlepszy turniej dla naszej reprezentacji. Ekipa, która pojechała do Francji pokazała, że nie jest przypadkowa. Stworzyła dobrą atmosferę i wykonała kawał dobrej roboty. Szkoda, że nie przeszła dalej, bo jakby nie było, odpadła w starciu z drużyną, która zdobyła tytuł Mistrza Europy i to dopiero w karnych... Drużyna Nawałki okazała się silna, toteż doszła do ćwierćfinału, osiągając tym samym historyczny wynik, ale pewnie gdzieś tam z tyłu głowy u każdego kłębi się myśl o tym, że mogliśmy zajść dużo dalej.
 Najbardziej zaskoczył mnie Jakub Błaszczykowski i to wcale nie z racji strzelonych przez niego bramek, ale ze względu na staranną i sumienną grę we wszystkich spotkaniach. Dużo pracował w obronie i jak na bocznego pomocnika miał sporo odbiorów. Wyróżniłbym też Bartosza Kapustkę, który w pierwszym meczu pokazał, że może grać z najlepszymi. Moim zdaniem, zaprezentował się bardzo dobrze i może zapisać cały turniej na plus.
 
JB: Reprezentacja Polski ma dużo świetnych zawodników, tj. Robert Lewandowski, Arkadiusz Milik, Kuba Błaszczykowski i Michał Pazdan. Nie spodziewałem się, że akurat on będzie grał tak dobrze. Na turnieju pokazał, że może występować na wyższym poziomie od Ekstraklasy.
 
… o reprezentacji Chorwacji:
RM: Nie cieszyła mnie porażka Chorwacji, ale z drugiej strony wiedziałem, że później możemy na nich trafić. To byłby trudny, ale zarazem dobry mecz. Podobała mi się ich gra. Można powiedzieć, że kilka indywidualności przerodziło się w zgraną drużynę.
 
JB: Chorwacja przegrała z Portugalią, ale była lepszym zespołem. Rywale mieli więcej szczęścia. Atakowaliśmy przez większość spotkania, a bramkę straciliśmy po jednej kontrze. Niestety taka jest piłka.
 
… o innych drużynach:
RM: W końcu „odpaliła” Belgia, która jednak odpadła z silną reprezentacją Walii. Walijczycy stworzyli prawdziwą drużynę i dawali z siebie wszystko na boisku.
 
JB: Pozytywnym zaskoczeniem była Islandia. Nikt nie spodziewał się, że zajdzie tak daleko, a odpadła dopiero w ćwierćfinale. Rozczarowała mnie natomiast Hiszpania. Zajęła drugie miejsce w grupie przegrywając z Chorwacją i zaraz po tym odpadła z Włochami.
 
… o Cristiano Ronaldo:
RM: Szanuję Cristiano Ronaldo za pracę, którą wykonuje, za podejście do swojego zawodu oraz za to jakim jest człowiekiem. Piłka nożna jest całym jego życiem i wcale się nie dziwię, że popłakał się w trakcie meczu. To są emocje.
 
JB: Myślę, że Ronaldo zasłużył na złotą piłkę. Zawsze daje z siebie wszystko i jest kluczowym zawodnikiem swojego zespołu.

Biuro Prasowe
GKS Piast SA