Dziczek: Nie jestem zadowolony z debiutu

05
cze
Spotkanie z Cracovią było dla Patryka Dziczka debiutem w Ekstraklasie. Pomocnik rozegrał 45 minut, a w przerwie został zmieniony przez Pawła Moskwika. - Nie jestem zadowolony ze swojego debiutu - stwierdził po spotkaniu młody pomocnik.

- Nie będę najlepiej wspominał debiutu. Nie pokazałem tego co potrafię, gdyż za bardzo się zestresowałem. Może gdybym wszedł na boisko w drugiej połowie, a nie zaczął spotkanie od 1. minuty, to strachu byłoby mniej - mówi wychowanek Piasta.

Wsparcie starszych kolegów
- Każdy z chłopaków w szatni przed meczem powiedział mi, abym się nie denerwował i dodawał mi otuchy. Łukasz Hanzel, Radek Murawski czy Kornel Osyra powiedzieli żebym podniósł głowę i nie przejmował się. Występ w Ekstraklasie od pierwszej minuty to olbrzymia presja.

Cracovia "klepała", a Piast tracił siły
- Cracovia bardzo dobrze grała piłką, my nie byliśmy w stanie tego przerwać. Oni cały czas nas "klepali", nam zaczynało brakować sił. Druga połowa była lepsza. Bartek Szeliga trafił w poprzeczkę, potem w słupek. Ale Cracovia grała bardzo dobrą piłkę i wykorzystała swoje szansę.

Biuro Prasowe
GKS Piast S.A.