Dytko: Teraz już będzie tylko lepiej!
Po przerwie do pierwszego składu Piasta wrócił młody skrzydłowy Patrick Dytko - Cieszę się, że znów mogę trenować z pierwszą drużyną. Nie było mi łatwo wrócić, bo dodatkowo przyplątała mi się kontuzja. Myślę, że teraz będzie już tylko lepiej - powiedział szczęśliwy Dytko.
Dytko swój debiut w ekstraklasie zaliczył jeszcze w poprzednim sezonie, ale nie udało mu się zadomowić na dłużej. - Jest bardzo duża różnica między grą w Dortmundzie w U-19, a T-Mobile Ekstraklasą. Wcześniej nie udało mi się dostosować, ale teraz już mi będzie łatwiej i zrobię wszystko, by znów wybiec na murawę podczas meczu ekstraklasy - deklaruje.
Ciężką pracą na treningach i dobrymi występami w rezerwach udało się mu zwrócić uwagę trenera Angela Pereza Garcii. - Sobie, a szczególnie innym chciałem udowodnić, że potrafię grać w piłkę nożną, strzelać bramki i asystować przy nich. Mimo że nasza zdobycz punktowa w lidze nie jest zbyt pokaźna, to swoje występy mogę zaliczyć do udanych - powiedział piłkarz.
Teraz zawodnik nakreślił sobie nowy cel. - Trenować, trenować i jeszcze raz trenować oraz walczyć o osiemnastkę meczową - zapowiada Patrick.
W piątek "Piastunki" czeka ciężki mecz z Wisłą Kraków. - Ciężko powiedzieć jaki będzie wynik, bo Wisła jest klasowym rywalem, a my jesteśmy teraz w dobrej formie. Udało nam się zwyciężyć z Lechem, dlatego teraz też jestem dobrej myśli - typuje były piłkarz Borussi Dortmund.
Biuro Prasowe
GKS Piast S.A.