Debiut Szeligi w reprezentacji
Ruszyła XIII edycja Turnieju Czterech Narodów U-20, w którym udział biorą reprezentacje Niemiec, Szwajcarii, Włoch oraz Polski. W rozgrywkach mogą wystąpić zawodnicy urodzeni pomiędzy 1 stycznia 1993, a 31 grudnia 1994. W pierwszym meczu, zespół prowadzony przez Jacka Zielińskiego przegrał na stadionie Geberrit-Arena w Pfullendorfie z Niemcami 2:0. Oprócz Radosława Murawskiego i Patricka Dytki w tym spotkaniu wystąpił Bartosz Szeliga, dla którego był to debiutancki występ w kadrze.
Polacy nigdy nie wygrali w klasyfikacji generalnej Turnieju Czterech Narodów i teraz stoją przed szansą na historyczny triumf. - Na pewno każdy z nas chciałby te zawody wygrać, zwłaszcza, że grają w nim zespoły o bardzo dużym potencjale. – przypomina Szeliga.
Pierwsze spotkanie Polakom nie wyszło i musieli uznać wyższość rówieśników z Niemiec. - Przeszkodziła nam czerwona kartka otrzymana w początkowych fragmentach meczu, która ustawiła jego losy. – mówi o przyczynach porażki pomocnik niebiesko-czerwonych. - Przeciwnicy byli częściej przy piłce i stwarzali sobie okazje. My jednak dobrze sie broniliśmy, chociaż było to bardzo trudne. Niestety przegraliśmy dwoma bramkami i trzeba wyciągnąć wnioski przed kolejnym pojedynkiem. – uważa.
Gliwiczanie mają aż czterech młodzieżowych reprezentantów kraju, o czym ostatni przypominał dumny z tego faktu trener Marcin Brosz. - To spore wyróżnienie dla Piasta, który może się pochwalić tak liczną grupą. My z tej okoliczności również się bardzo cieszymy. – zaznacza 20-letni zawodnik.
Szeliga na boisku spędził 45 minut ustawiony jako prawy pomocnik. Jak sam twierdzi nie było stresu w jego przypadku przed wyjściem na murawę w koszulce z orzełkiem na piersi. - Jakiejś wielkiej tremy nie było, wiadomo jednak, że to był mój debiut w reprezentacji. Szkoda ze doznaliśmy porażki, ale w następnym starciu z Włochami postaramy się o zwycięstwo.
Biuro Prasowe
GKS "Piast" SA