"Ciężka praca z wymagającym przeciwnikiem" - wypowiedzi po #PIAKAR
Piast Gliwice wygrał z MFK Karviną w piątym sparingu podczas okresu przygotowawczego przed sezonem 2024/25. Przedstawiamy pomeczowe wypowiedzi Jorge Felixa, Szczepana Muchy, Michała Chrapka oraz trenera Piasta, Aleksandara Vukovicia.
Jorge Felix: "Podczas tego meczu ciężko pracowaliśmy i mogliśmy zastosować to, co ćwiczyliśmy podczas treningów w tygodniu. Jesteśmy zadowoleni z naszej gry, pracowaliśmy bardzo intensywnie. Postaramy się poprawić to, co nam jeszcze nie do końca wychodziło. Wygraliśmy to spotkanie sparingowe, choć wiadomo, że wynik nie jest najważniejszy. Niemniej graliśmy dobrze i wykonaliśmy dobrą robotę. Za nami obóz w Opalenicy, gdzie mieliśmy bardzo dobre warunki do pracy. Bardzo ciężko trenowaliśmy podczas tego czasu. Pogoda była jak w Hiszpanii, co mnie bardzo cieszyło".
Szczepan Mucha: "Wszedłem pierwszy raz po prawie 14. miesiącach na boisko, odkąd miała miejsce moja kontuzja. Nie miałem większego problemu z czuciem piłki, jedynie trochę czułem różnicę kondycyjną. Ogólne odczucia mam pozytywne, nie było u mnie strachu żeby wejść w kontakt. Ten ostatni czas wymagał dużo systematyczności, pracy i charakteru. Były chwile zwątpienia, natomiast wiedziałem, po co to robię i, że chcę wrócić do grania. Na pewno ten czas rehabilitacji ukształtował mnie jako człowieka i piłkarza. Trener chce mi dać szansę, a ja będę dawać z siebie wszystko. Muszę trochę popracować nad kondycją i mam nadzieję, że tych minut będzie coraz więcej".
Michał Chrapek: "To był bardzo wartościowy sparing z wymagającym przeciwnikiem. Kończymy etap obozu, oficjalnie ten mecz był zwieńczeniem ostatniego okresu przygotowań. Najważniejsze jest to, że wszyscy są zdrowi. Przed nami kilka dni odpoczynku i wracamy do dalszej ciężkiej pracy".
Aleksandar Vuković (trener Piasta Gliwice): "Kończymy etap budowania fundamentów pod dalszą pracę. Traktuje ten sparing jako zakończenie okresu, który najpierw zaczęliśmy badaniami, potem kontynuowaliśmy pracę na obozie w Opalenicy, a na koniec spędziliśmy kilka dni w Gliwicach i zagraliśmy sparing z MFK Karviną. Można powiedzieć, że ta praca została wykonana bardzo dobrze. Cieszy to, że nie ma większych problemów zdrowotnych u zawodników. Pomimo ciężkiej pracy fizycznej i wymagającej, większość jest zdrowa i teraz przyjdzie czas na krótką regenerację. Od poniedziałku rozpoczynamy pracę bezpośrednio związaną ze startem ligi i tym, co przed nami.
Chcemy zawsze wygrywać, ale patrzymy na szerszy obraz tych meczów sparingowych. Mecz z MFK Karviną był daleki od ideałów, ale zakładaliśmy taki scenariusz, bo wiedzieliśmy jak ciężko pracowaliśmy w ostatnich dniach i to zmęczenie mogło się skumulować. To było widać w naszej grze. Sporo było niedoskonałości i problemów. Nasi przeciwnicy mieli za dużo dogodnych sytuacji, szczególnie w pierwszej połowie. Jest nad czym pracować. Nie jesteśmy skoncentrowani tylko i wyłącznie na suchym wyniku, ale zwracamy uwagę na wiele innych elementów związanych z grą.
Powrót Szczepana Muchy to bardzo pozytywna informacja. To szczęście całego zespołu, że znowu możemy oglądać Szczepana na boisku. Mógł po raz pierwszy od 14. miesięcy wystąpić w meczu. Przez nieco ponad 20 minut udało mu się pokazać z dobrej strony. Bardzo cieszymy się, że mamy go znowu do dyspozycji. Musi teraz budować swoją pozycję w zespole i wrócić na dobre.
Po tych kilku dniach na regenerację mamy przewidziane bezpośrednie przygotowania do ligi. Przed nami dwa mikrocykle, które wykorzystamy, żeby doszlifować elementy, które będą istotne pod kątem pierwszego meczu w lidze. Oczekuję, że zawodnicy nabiorą świeżości po tym najcięższym okresie pracy w przygotowaniach do sezonu. Teraz przyjdzie czas, aby skupić się na elementach gry, w których liczy się bardziej jakość, koncentracja i umiejętność wykonania, a nie natężenie. Liczba treningów zmniejszy się, ponieważ nie będziemy pracować dwa razy dziennie, jak do tej pory w okresie przygotowawczym. Skoncentrujemy się nad elementami, które pomogą przygotować nam się do meczu z Cracovią".
Biuro Prasowe
GKS Piast SA