Chrapek: To nie był łatwy mecz

03
maj

- Zdawaliśmy sobie sprawę, że Podbeskidzie przyjedzie, chcąc przede wszystkim wygrać, bo potrzebują tych zwycięstw, by się utrzymać. To nie był dla nas łatwy mecz, wygraliśmy 2-0, ale dużo zdrowia musieliśmy zostawić na boisku, by to osiągnąć - ocenił Michał Chrapek, autor dwóch asyst w meczu przeciwko Podbeskidziu Bielsko-Biała.

 

Grała drużyna aspirująca do gry w europejskich pucharach z zespołem broniącym się przed spadkiem. Czy zgarnięcie tych trzech punktów było formalnością? Jak to wyglądało z poziomu murawy?
- Zawsze to przed meczem wygląda na formalność, gdy spogląda się w tabelę i już dopisuje trzy punkty Piastowi, a wcale tak nie jest. Te mecze w naszej lidze są bardzo wyrównane. Zdawaliśmy sobie sprawę, że Podbeskidzie przyjedzie, chcąc przede wszystkim wygrać, bo potrzebują tych zwycięstw, by się utrzymać. To nie był dla nas łatwy mecz, wygraliśmy 2-0, ale dużo zdrowia musieliśmy zostawić na boisku, by to osiągnąć.


Co to zwycięstwo dla was oznacza w kontekście walki o grę w Europie? 
- Na pewno jest to ważna wygrana, tym bardziej, że przerwaliśmy naszą małą serię bez zwycięstwa. Zostały dwa mecze, mamy wszystko w naszych rękach. Teraz odpoczywamy, trenujemy cały tydzień i jedziemy na następne spotkanie.


Zanotowałeś dwie asysty i widać, że twoja współpraca z Kubą Świerczokiem jest znakomita. Na co dzień na treningach też tak dobrze to wygląda? 
- Cieszę się, przede wszystkim, że pomagam drużynie. Najważniejsze jest to, że drużyna wygrywa, atmosfera jest znakomita i są dobre wyniki. Z Kubą rozumiemy się bardzo dobrze, mam z nim najlepszy kontakt w drużynie, ale tak naprawdę z każdym w zespole jest porozumienie.


Jak może wyglądać rywalizacja Rakowem Częstochowa, z zespołem, który dopiero co zdobył Puchar Polski? 
- Raków na pewno nam nie ulegnie, też w dalszym ciągu grają o drugie miejsce. Myślę, że to też nie będzie łatwy mecz, jak każdy w tej lidze. Mamy teraz cały tydzień na to, żeby się dobrze przygotować, odpocząć. Na pewno będą analizy przeciwnika i dobrze się przygotujemy na ten mecz. 


Zajmujecie teraz czwarte miejsce, teraz to będzie próba obrony lokaty czy bardziej obowiązuje nastawienie, by wygrać z Rakowem Częstochowa i tylko to pozwoli patrzeć spokojnie w tabelę?
- Uważam, że jesteśmy na takim etapie, że musimy się skupić tylko na sobie, mamy wszystko w swoich rękach, więc musimy podejść do tego spokojnie. Dzisiaj musimy cieszyć się tym zwycięstwem, popracować w tygodniu i pojechać na Raków i wygrać. Wiemy, że jak wygramy te dwa ostatnie mecze, to zajmiemy czwarte miejsce. Na razie skupiamy się na najbliższym meczu, to jest nasz priorytet.


Biuro Prasowe
GKS Piast SA