Chrapek: Chcemy zbudować serię zwycięstw

20
sie

- Dla nas było to ważne zwycięstwo, które doda nam pewności siebie i mam nadzieję, że dzięki tej wygranej będziemy grali coraz lepiej - przyznał Michał Chrapek przed niedzielnym meczem przeciwko Stali Mielec.

Po trudniejszym początku dużo rozmawiano przełamaniu i zdobyciu punktów na Cracovii. Trudno było tego dokonać?

- Nie potrafiliśmy zapunktować, trudno było nam zdobyć bramkę i na pewno siedziało to w głowach. Ważny mecz za nami, ale tak naprawdę to tylko jedno spotkanie. Musimy zacząć budować serię zwycięstw i chcemy wygrać u siebie, bo trochę czasu minęło od ostatniej wygranej przy Okrzei.


Wygrana na pewno ucieszyła. Czy teraz trudniej będzie potwierdzić, że ten słabszy start został zażegnany?
- Każdy mecz jest inny, każdy mecz jest wymagający. Dla nas było to ważne zwycięstwo, które doda nam pewności siebie i mam nadzieję, że dzięki tej wygranej będziemy grali coraz lepiej.


Zespół Stali to jedna z większych niespodzianek początku sezonu. Dla ciebie również to jest zaskoczenie?
- Tak, patrząc na liczbę dokonanych zmian w okienku transferowym, to na pewno zaskoczenie. Zmieniła się niemal cała drużyna, a "zatrybiło" i bardzo dobrze punktuje. Tak jak mówiłem, nie ma łatwych meczów w tej lidze. Swoje musimy zostawić na boisku, pracować, grać dobrze w piłkę i przede wszystkim wygrać.


Mocnym punktem najbliższego rywala są stałem fragmenty gry. Aż siedem bramek z dziesięciu padło czy to po rzutach rożnych, wolnych, karnym czy wyrzucie z autu. Jest się czego obawiać?
- Jest to jeden z lepszych elementów Stali, która strzela dużo goli po stałych fragmentach, ale ćwiczymy i będziemy dobrze przygotowani. Poprawiliśmy się w ostatnim czasie w tym elemencie i w meczu z Cracovią nasze stałe fragmenty gry wyglądały dobrze, a nawet bardzo dobrze, tak że jestem spokojny i wierzę, że dobrze przygotowani nie stracimy żadnej bramki.


Na treningach we własnej grze można się nauczyć stałych fragmentów gry, wypracować powtarzalność, ale w aspekcie obronnym idzie się przed tym uchronić?
- Czasami są takie sytuacje na boisku, że nawet jak dobrze byś nie grał w defensywie, to przeciwnik ma tyle jakości, że nie można się obronić, ale regularnie ćwiczymy i postaramy się nie dopuścić rywala do strzelenia gola.


Wrócę jeszcze do meczu z Cracovią. W tym spotkaniu determinacja i taka nieustępliwość przy odbiorze piłki zapoczątkowały akcję bramkową. Duży był twój wkład w rozpoczęciu tej akcji...
- Nie, nie... akcja zaczęła się wcześniej i cała drużyna ją zapoczątkowała. Całym zespołem walczyliśmy o tę drugą piłkę i cieszę się, to jest kierunek, w którym powinniśmy iść. Od tego zaczęliśmy, postaramy się dołożyć jeszcze więcej jakości i wygrywać kolejne mecze.


Wspomniałeś o chęci wygrania w domu, ważni i potrzebni w osiągnięciu tego celu będą także kibice. Jak chciałbyś ich zaprosić na niedzielny mecz?
- Chciałbym bardzo zaprosić kibiców na stadion, żeby zagrali ten mecz razem z nami i wspierali nas. My postaramy się odwdzięczyć im za pomoc i zrobimy wszystko, aby trzy punkty zostały w Gliwicach.


Biuro Prasowe
GKS Piast SA