#byłtakimecz: Piast - Lech 1-0
Pod hashtagiem #byłtakimecz na naszych kontach w mediach społecznościowych przypominaliśmy wygraną Piasta Gliwice z Lechem Poznań, która przypieczętowała historyczne mistrzostwo Polski w sezonie 2018/19. Poniżej przedstawiamy relację z tego starcia.
Spotkanie w skrócie
- Spotkanie z większym animuszem rozpoczęli piłkarze Piasta Gliwice, którzy od samego początku chcieli pokazać rywalom jak bardzo są zdeterminowani, by zdobyć tytuł. Sygnał do ataku dał Joel Valencia, który stworzył sytuację dla Jorge Felixa. Hiszpan był bardzo aktywny w pierwszej fazie meczu. Gospodarze dopięli swego w 27. minucie spotkania, kiedy to wynik spotkania otworzył Piotr Parzyszek. Napastnik, dla którego było to już dziewiąte trafienie w sezonie, wykorzystał nieporozumienie Rafała Janickiego z Matusem Putnockim. Najlepszy strzelec gliwiczan przejął piłkę i nie miał kłopotów z posłaniem jej do siatki. Wycofani Lechici starali się z kolei wykorzystać szansę po stałych fragmentach gry, których w pierwszej połowie było naprawdę sporo. Jakub Szmatuła uwijał się jak w ukropie i kilkukrotnie ratował zespół przed stratą bramki.
- Druga połowa meczu była już spokojniejsza. Gospodarze trzymali nerwy na wodzy i skutecznie odsuwali niebezpieczeństwo, płynące ze strony Kolejorza. Poznaniacy konsekwentnie starali się stwarzać zagrożenie z rzutów rożnych oraz wolnych, ale tego wieczoru trudno było znaleźć sposób na Kubę Szmatułę. Gliwiczanie kontrolowali wydarzenia na boisku. Piast musiał to spotkanie wygrać, by nie musieć liczyć na przychylne wieści z Warszawy. Podopieczni Waldemara Fornalika zrealizowali plan i w stu procentach zasłużyli na zdobycie tytułu. Mimo okazji w końcówce Tomasza Jodłowca, wynik spotkania nie uległ już zmianie.
Najciekawsze akcje
12': Z lewej strony boiska zagrywał Joel Valencia. Wypatrzył przed szesnastką Jorge Felixa, który oddał strzał. Piłka jeszcze odbiła się od obrońcy Kolejorza, ale Matus Putnocky zdążył zareagować.
19': Ponownie próbował Felix, jednak strzał Hiszpana skierowany był wprost w bramkarza.
27': Fatalny błąd Rafała Janickiego, który nie zrozumiał się ze swoim bramkarzem. Nieporozumienie zawodników Lecha wykorzystał Piotr Parzyszek i pokierował piłkę do pustej bramki - 1-0!
28': Słupek po strzale głową Nikoli Vujadinovicia.
33': Bezpośrednim strzałem z rzutu wolnego Jakuba Szmatułę starał się pokonać Darko Jevtić. Golkiper popisał się refleksem i czujnością. Strzał był bardzo precyzyjny.
34': Kolejorz w ciągu minuty oddał dwa groźne uderzenia po dośrodkowaniach z rzutów rożnych. W obu sytuacjach górą był golkiper Niebiesko-Czerwonych.
55': Znów było groźnie i ponownie po dograniu futbolówki z rzutu rożnego.
68': Dośrodkowanie z prawej strony boiska, które główką starał się wykończyć Kamil Jóźwiak. Skrzydłowy chwilę wcześniej pojawił się na placu gry, jednak jego strzał poszybował nad bramką.
90': W doskonałej sytuacji znalazł się Tomasz Jodłowiec, który wychodził sam na sam z bramkarzem Lecha. Pomocnik oddał strzał, lecz skuteczną interwencją popisał się Matus Putnocky, który wyczuł intencje strzelca.
Z perspektywy trybun
- Mecz odbył się na Stadionie Miejskim w Gliwicach przy Okrzei 20. Starcie z wysokości trybun śledziło 9913 sympatyków. To rekord frekwencji tego sezonu. Stadion został wypełniony do ostatniego miejsca.
- W stosunku do poprzedniej kolejki trener Piasta Gliwice dokonał dwóch zmian. Do podstawowego składu po przerwie spowodowanej kartkami wrócił Aleksandar Sedlar. W pierwszej jedenastce wyszedł także Jorge Felix, który zmienił Tomasza Jodłowca.
- W 15. minucie odbyła się efektowna kartoniada. Sektory zamieniły się w niebiesko-czerwone pasy, co zrobiło naprawdę wielkie wrażenie. Na znak spikera wszyscy wznieśli kartoniki do góry.
_____________________________
Piast Gliwice - Lech Poznań 1-0 (1-0)
1-0 - Parzyszek, 27 min.
Piast: Szmatuła - Kirkeskov, Sedlar, Czerwiński, Pietrowski - Hateley, Dziczek, Konczkowski (79. Jodłowiec), Felix (90. Badia)- Valencia, Parzyszek (71. Papadopulos).
Lech: Putnocky - Tomasik, Vujadinović, Janicki, Kostevych (66. Klupś) - Skrzypczak (78. Marchwiński), Gajos, Makuszewski, Jevtić, Wasielewski - Kołodziej (63. Jóźwiak).
Biuro Prasowe
GKS Piast SA