Był taki mecz... historyczne zwycięstwo nad Jagiellonią
Dotychczas z Jagiellonią Białystok - w lidze - Piastowi udało się wygrać tylko raz - 22 września 2012 roku. Dzięki trafieniom "Podgóra" i "Zganiego" gliwiczanie wygrali wtedy 2-0!
Od początku jednak "Jaga" miała chrapkę na zdobycie trzech punktów, atakując niemal od pierwszej minuty. Mimo ambicji gospodarzy, nienagannie między słupkami zachowywał się Dariusz Trela - bramkarz gliwiczan.
Wynik otworzył jeszcze w pierwszej połowie Tomasz Podgórski. Będąc dwadzieścia metrów od bramki Jagiellonii uderzył bez namysłu w stronę golkipera gospodarzy - Skowrona. Ten skapitulował po raz pierwszy.
Drugie trafienie dołożył Mariusz Zganiacz, choć słowa uznania należały się wtedy Wojciechowi Kędziorze. To właśnie bardzo aktywny "Kędi" wyłożył futbolówkę "Zganiemu", a pomocnikowi nie pozostało nic innego, jak podwyższyć rezultat na 2-0.
Nie obyło się też bez nieprzyjemnych emocji. W końcowym fragmencie spotkania przytomność stracił Dariusz Trela. Bramkarz Piasta został zniesiony z boiska na noszach. Do wejścia na plac gry był już przygotowany Jakub Szmatuła, ale ostatecznie Trela doszedł do siebie.
Jagiellonia Białystok - Piast Gliwice 0-2 (0-1)
0-1 - Podgórski, 41 min
0-2 - Zganiacz, 55 min
Jagiellonia: Skowron - Modelski, Pazdan, Ukah, Norambuena - Kupisz, Grzyb, Tymiński, Tarnowski, Dzalamidze - Frankowski (59. Gajos). Trener Tomasz Hajto.
Piast: Trela - Zbozień, Klepczyński, Polak, Oleksy - Matras, Podgórski, Zganiacz, Izvolt - Jurado (58. Alvaro), Kędziora. Trener Marcin Brosz.
Żółte kartki: Tymiński - Izvolt, Klepczyński.
Czerwona kartka Smolarek (90+3, za uderzenie rywala).
Sędziował Daniel Stefański (Bydgoszcz).
Biuro Prasowe
GKS "Piast" SA