Był taki mecz: Frankowski w formie

11
kwi

28 marca 2010 roku defensywa Piasta nie poradziła sobie z upilnowaniem Tomasza Frankowskiego. Nie popisał się także bramkarz gości, Rafał Kwapisz, który przyczynił się do zasłużonego zwycięstwa przeciwnika.

Mimo otwartej gry z obu stron, dopiero po kwadransie doczekaliśmy się pierwszego celnego uderzenia. Od razu jednak był to cios, po którym Rafał Kwapisz znalazł się na kolanach. Znakomitą wrzutkę Jarosława Laty wykończył - ubiegając dwóch obrońców Piasta - Tomasz Frankowski.

- Moment dekoncentracji zadecydował, że nie zdążyliśmy upilnować napastnika Jagiellonii. Jak do tej pory ciężko idzie nam konstruowanie akcji w środku pola - mówił w przerwie spotkania Kamil Glik, którego partnerzy z ataku dwa razy zagrozili "świątyni" Grzegorza Sandomierskiego. Po niezłych próbach Marcina Pietronia i Sławomira Szarego piłka nieznacznie mijała cel.

Tuż po zmianie stron na indywidualną akcję zdecydował się Kamil Wilczek. Najlepszy - wtedy - strzelec gliwiczan poradził sobie z dwójką rywali i posłał futbolówkę tuż nad bramką "Jagi". W odpowiedzi Bruno huknął w poprzeczkę. W kolejnej sytuacji limit szczęścia "Piastunek" już się jednak wyczerpał. Znakomitym rajdem popisał się Kamil Grosicki, dokładnie dograł do Frankowskiego, a "Łowca bramek"... na leżąco dobił podopiecznych wtedy Ryszarda Wieczorka.

Goście razili bezradnością do tego stopnia, że Sebastian Olszar z metra nie potrafił zmniejszyć strat. Piłkarz Piasta źle ustawił stopę i... usłyszał od fanów białostocczan: "Dziękujemy!". - Przegraliśmy mecz, ale bitwa wciąż jest do wygrania - zaznaczył po meczu Jarosław Kaszowski.


Jagiellonia Białystok - Piast Gliwice 2-0 (1-0)
1-0 - Frankowski, 17 min
2-0 - Frankowski, 66 min

Jagiellonia: Sandomierski - Alexis, Skerla, Thiago, El Mehdi (80. Klepczarek) - Jezierski (36. Grosicki), Grzyb, Burkhardt (88. Zawistowski), Bruno, Lato - Frankowski.
Trener Michał Probierz.

Piast: Kwapisz - Kaszowski, Gamla, Glik, Szary - Biskup, Zganiacz, Wilczek (57. Matuszek), Smektała, Pietroń (55. Paluchowski) - Olszar (85. Maciejak).
Trener Ryszard Wieczorek.

Żółte kartki: Grosicki - Glik, Zganiacz.
Sędziował Daniel Stefański (Bydgoszcz).
Widzów: 6000.