Był taki mecz: Biskup z Iwanem pokonali Górali"

08
mar

10 października 2010 roku gliwiczanie podejmowali Podbeskidzie Bielsko-Biała. I wygrali po golach Jakuba Biskupa i Bartosza Iwana.

Goście rozpoczęli mecz w niezłym stylu - od huraganowych ataków, wysokiego pressingu i ofensywnej gry. Przyniosło to efekty szybko, bo już po ponad kwadransie. Robert Demjan uderzył bardzo ładnie uderzył z dystansu i Jakub Szmatuła - bramkarz Piasta Gliwice - nie miał żadnych szans przy jego strzale. Po tym golu bielszczanie mieli jeszcze kilka sytuacji, ale powoli do głosu zaczynali dochodzić gospodarze. Przyniosło to efekt jeszcze przed przerwą - z rzutu wolnego została zagrana bardzo wysoka piłka, zarówno obrońcy Podbeskidzia, jak i Richard Zajac nie kwapili się do wybicia piłki, co wykorzystał Jakub Biskup, wbijając piłkę do bramki.

Druga połowa nie była wcale lepsza w wykonaniu Podbeskidzia. Na placu gry dominował chaos. Oba zespoły grały akcję za akcją, ale nie przynosiło to szans w postaci strzałów. Zmieniło się to dopiero po 20 minutach, kiedy gliwiczanie stworzyli sobie trzy z rzędu bardzo groźne sytuacje. Najpierw po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, głową, tuż obok słupka strzelał Adrian Klepczyński. Chwilę później po akcji Maycona, Biskup z bliska trafił w Richarda Zajaca. Wreszcie z dystansu uderzył Marcin Pietroń, futbolówka spadła pod nogi Bartosza Iwana, a ten nie dał szans golkiperowi Podbeskidzia, które mimo kilku szans nie było dziś sobą i nie potrafiło odwrócić losów meczu.

Po tym spotkaniu Piast był jedyną niepokonaną drużyną w I lidze, zaś bielszczanie przegrali pierwszy raz od 8 maja. Strata gliwiczan do prowadzących w tabeli "Górali" wynosiła wtedy 5 punktów.

Piast Gliwice - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1 (1:1)
0:1 - Demjan, 17 min.
1:1 - Biskup, 37 min.
2:1 - Iwan, 69 min.

Piast: Szmatuła - Szary, Krzycki, Klepczyński, Buryan - Biskup, Muszalik, Gamla (38. Iwan), Pietroń (75. Sielewski) - Smektała (62. Podgórski), Maycon.
Trener Marcin Brosz.

Podbeskidzie: Zajac - Cienciała, Dancik, Broniewicz, Osiński - Malinowski (66. Ziajka), Łatka (78. Patejuk), Koman (35. Matusiak), Rogalski - Cieśliński, Demjan.
Trener Robert Kasperczyk.

Żółte kartki: Muszalik, Pietroń, Szary - Cienciała, Cieśliński.
Sędziował Mariusz Złotek (Stalowa Wola).