Brosz: Udało się zwyciężyć na ciężkim terenie
Marcin Brosz przed meczem z Podbeskidziem mówił, że najlepszym sposobem na rehabilitację po przegranej z Lechem będzie wygrana z „Góralami”. Ta sztuka udała się gliwiczanom, którzy po emocjonującym spotkaniu pokonali gospodarzy 1:0.
Analiza meczu
Marcin Brosz: - Myślę, że od samego początku stwarzaliśmy sytuacje, tylko nie potrafiliśmy tego udokumentować zdobyciem bramki. Zważywszy na te okazje, patrzyliśmy optymistycznie na mecz, że uda nam się tego gola strzelić… i ten padł w końcu akurat z rzutu karnego. To co już wcześniej podkreślałem, najważniejsze, że te sytuacje sobie stwarzamy. Kolejna rzeczą, którą chciałbym zaakcentować jest gra od pierwszych minut i w dłuższym wymiarze czasowym Patricka Dytki i Raboli. Patrząc przez pryzmat wyniku i gry wnieśli dużo ożywienia i na tak ciężkim terenie z dobrze przygotowanym zespołem Podbeskidzia udało się zwyciężyć.
Sytuacja Treli
- Darek nie jest bramkarzem, który nie broni przecież w zespole od dwóch spotkań i ciężko sobie wyobrazić, żeby nie podpisał nowego kontraktu. Trela dobrze czuje się w Gliwicach.
Rywalizacja w zespole na prawej pomocy
- Na tej pozycji jest Bartek Szeliga, Pavol Cicman i Matej Izvolt. Mamy wybór zawodników, rywalizacja jest pozytywna. Młodzi piłkarze wywierają duży nacisk na starszych graczy i to sprawia, że nasza gra jest inna. Powoduje to również, że Piast jest lepszy.
Ocena występu Rabioli
- Rabiola jest zawodnikiem o dużych umiejętnościach technicznych. Potrafi się dobrze zastawić, dochodzi do sytuacji i umie zachować się w polu karnym. Jest z nami już 27 dni i nadszedł jego czas. Nie po to go kontraktowaliśmy, żeby siedział na ławce. Teraz będzie dostawał szansę gry w większym wymiarze czasowym.
Biuro Prasowe
GKS "Piast" SA