Brosz: To było jednostronne widowisko
Losy dzisiejszego spotkania rozstrzygnęły się już w pierwszej połowie. Czerwona kartka Klepczyńskiego i podyktowany rzut karny sprawiły, że osłabiona gliwicka jedenastka nie była w stanie przeciwstawić się Portowcom i ten fakt na pomeczowej konferencji podkreślał Marcin Brosz.
Marcin Brosz: - Początek nie wskazywał, że mecz będzie miał taki a nie inny przebieg. W pierwszej swojej sytuacji Robak zdobywa gola, później piękny strzał Murayamy. W końcówce pierwszej połowy czerwona kartka i rzut karny, co spowodowało, że było to jednostronne widowisko. Graliśmy z bardzo silnym zespołem. Pogoń złapała właściwy rytm, gra z polotem. Mieliśmy swoje ambicje, ale przegraliśmy.
- Wszyscy znamy doskonale jakość Marcina Robaka i wiemy jakim jest piłkarzem. Przyjście do Szczecina i powołanie do reprezentacji świadczą o jego wartości. Wiedzieliśmy na co go stać, ale znać to jedno a wykonać to drugie. Nie tylko z Robakiem mieliśmy jednak dziś problemy.
Biuro Prasowe
GKS "Piast" SA