Bramkarz Bełchatowa - jeden z niewielu wygranych
01
cze
Emilijus Zubas - Litwin, który w rundzie wiosennej zrobił furorę w polskiej ekstraklasie. Kim tak naprawdę jest 23-letni bramkarz, który w kilku spotkaniach wręcz dokonywał cudów w bramce GKS Bełchatów?
Zubas do Polski trafił w przerwie zimowej kończącego się sezonu. Nikomu nie znany zawodnik trafił do Bełchatowa, który po rundzie jesiennej wszyscy już praktycznie zdegradowali do niższej klasy. Jednak w pierwszym wiosennym meczu Litwin pokazał co potrafi. Dzięki jego fenomenalnymi interwencjom Bełchatów zremisował z Wisłą 0:0. Potem nastąpiły 3 kolejne remisy 0:0 w których bełchatowski bohater poprawnymi reakcjami zagradzał piłce drogę do siatki. Pierwszą bramką - jaką Litwin puścił na polskich boiskach - był gol w spotkaniu z Koroną Kielce rozegrane 7 kwietnia, a więc około półtora miesiąca po debiucie.
W kolejnych spotkaniach Zubas znów prezentował doskonałą formę, a jego interwencja w doliczonym czasie gry w spotkaniu z Zagłębiem Lubin z pewnością była jedną z najładniejszych w całej rundzie.
Emilijus Zubas to piłkarz jeszcze na dorobku. Jeżeli GKS Bełchatów spadnie z ligi to bramkarz ten z pewnością powinien znaleźć miejsce w klubie z ekstraklasy. W tej rundzie w ciągu kilku minut z zawodnika nieznanego i anonimowego stał się piłkarzem dzięki, któremu GKS Bełchatów do ostatniej kolejki będzie walczył o utrzymanie.
Zubas do Polski trafił w przerwie zimowej kończącego się sezonu. Nikomu nie znany zawodnik trafił do Bełchatowa, który po rundzie jesiennej wszyscy już praktycznie zdegradowali do niższej klasy. Jednak w pierwszym wiosennym meczu Litwin pokazał co potrafi. Dzięki jego fenomenalnymi interwencjom Bełchatów zremisował z Wisłą 0:0. Potem nastąpiły 3 kolejne remisy 0:0 w których bełchatowski bohater poprawnymi reakcjami zagradzał piłce drogę do siatki. Pierwszą bramką - jaką Litwin puścił na polskich boiskach - był gol w spotkaniu z Koroną Kielce rozegrane 7 kwietnia, a więc około półtora miesiąca po debiucie.
W kolejnych spotkaniach Zubas znów prezentował doskonałą formę, a jego interwencja w doliczonym czasie gry w spotkaniu z Zagłębiem Lubin z pewnością była jedną z najładniejszych w całej rundzie.
Emilijus Zubas to piłkarz jeszcze na dorobku. Jeżeli GKS Bełchatów spadnie z ligi to bramkarz ten z pewnością powinien znaleźć miejsce w klubie z ekstraklasy. W tej rundzie w ciągu kilku minut z zawodnika nieznanego i anonimowego stał się piłkarzem dzięki, któremu GKS Bełchatów do ostatniej kolejki będzie walczył o utrzymanie.