Bohater Piasta: Nie jestem tutaj dla indywidualnych rekordów, a dla zespołu

02
sie
Z rana podpisał kontrakt z Piastem Gliwice, a wieczorem zapewnił mu awans do kolejnej rundy Pucharu Polski. Tak w skrócie można opisać wczorajszy dzień Adriana Sikory, nowego napastnika "PiastuneK'.

- Cieszę się z tego trafienia, ale zdecydowanie większą frajdę sprawił mi fakt, że Piast awansorał dalej - mówi Adrian Sikora.

- Nie patrzę na rubrykę strzelonych goli tylko na ostateczny wynik drużyny. Owszem, chcę strzelać gole, ale mają one dawać Piastowi punkty. Nie skupiam się więc na indywidualnych rekordach, a raczej swoją uwagę skupiam na miejscu w tabeli czy Pucharze Polski - dodaje filigranowy napastnik.

Jako rezerwowy, Sikora wczoraj w meczu z Limanovią Limanowa spisał się fenomentalnie. Wszedł na boisko w 60. minucie, a chwilę później strzelił gola. Czy tak ma wyglądać rola Sikory? - Wszystko zostawiam ocenie trenera. Jeśli ten uzna, że mam grać, zagram od początku i dam z siebie wszystko. Jeśli jednak wciąż będę wchodzić z ławki - też super. Będę walczyć do upadłego - zapewnia zdobywca jedynego gola dla Piasta w starciu z III- ligowcem z Limanowej.

DawJen

Zobacz video. (ao)