Barisić: Najważniejsze jest dobro Piasta

18
sie

- Zagrałem w tym sezonie jakieś 70 minut w trzech spotkaniach, więc mogę być zadowolony z moich indywidualnych statystyk. Najważniejsze jest jednak dobro Piasta - powiedział Josip Barisić.

Przed wami kolejny mecz. Chyba czas w końcu zdobyć trzy punkty?

- Oczywiście. Zrobimy wszystko, żeby wygrać z Koroną. Uważam, że jesteśmy mocniejszą drużyną i mamy lepszych zawodników. Do tej pory dobrze się prezentowaliśmy na boisku, ale brakowało nam szczęścia.

Z Koroną nigdy nie gra się najlepiej, ale waszym atutem z pewnością będzie wasz stadion i kibice.
- Tak, to prawda. Cieszę się, że mamy takich kibiców, którzy nas wspierają i jeżdżą z nami na każdy mecz. Bardzo tego potrzebujemy... Mam nadzieję, że się odwdzięczymy i damy im powody do radości, bo na to zasługują. Fani są z nami zawsze i dziękujemy im za to. W tym momencie nie jest łatwo być kibicem Piasta, ale dajemy z siebie wszystko i wiem, że niedługo zaczniemy punktować oraz ruszymy w górę tabeli.

W tym sezonie jesteś "jokerem". Wchodzisz na boisko i zawsze dajesz coś od siebie. Zdobyłeś bramkę, a teraz zanotowałeś asystę. Chyba można być zadowolonym?
- Zawsze, gdy wchodzę na boisko, to daję z siebie sto procent. Zagrałem w tym sezonie jakieś 70 minut w trzech spotkaniach, więc mogę być zadowolony z moich indywidualnych statystyk. Najważniejsze jest jednak dobro Piasta.

Pewnie chciałbyś dostawać więcej minut?
- Tak, każdy chce grać jak najwięcej. Trener podejmuje takie decyzje i ja to szanuje. Ciężko trenuje i czekam na kolejne szanse.

Wielu kibiców uważa, że Piast powinien zagrać na dwóch napastników, a ty powinieneś wyjść w pierwszej jedenastce... Jak do tego podchodzisz?
- Trener decyduje o tym, jak wychodzimy na boisko. Ustawienie z dwójką napastników bardzo mi się podoba i jest moją ulubioną formacją. Lubię mieć koło siebie drugiego zawodnika, który jest podobnie usposobiony do mnie. Dużo łatwiej się wtedy gra, a przeciwnik ma więcej problemów z kryciem.

Inni kibice twierdzą, że gdy wychodzisz na boisko to jesteś zbyt mało agresywny...
- Z tym się nie zgodzę. Walczę cały czas i o każdą piłkę. Zagrałem tylko 70 minut, więc może ktoś tego nie dostrzegł...

Kibice domagają się również nowego napastnika. Możesz się jakoś odnieść do tych słów?
- Mamy dobrych zawodników na tej pozycji. Jest Michal Papadopulos, który zdobył już dwa gole. Maciek Jankowski pokazał w tamtym sezonie, że też potrafi strzelać bramki. Do tego są jeszcze młodzi napastnicy, czyli Karol Angielski i Łukasz Krakowczyk. Uważam, że nie potrzebujemy nikogo więcej, ale decyzja o ewentualnych wzmocnieniach nie należy do nas.

Biuro Prasowe
GKS Piast SA