Barisić: Dobro zespołu najważniejsze

13
sie

- Bardziej niż na indywidualnych statystykach zależy mi na dobru drużyny. Obojętnie więc kto tym razem pokona golkipera rywali, najważniejsze żeby przewaga w liczbie bramek była po naszej stronie – przed starciem z Zagłębiem powiedział Josip Barisić.

W niedzielę, punktualnie o 15:30 Piast podejmie przy Okrzei Zagłębie Lubin. - Z Zagłębiem zawsze grało nam się bardzo ciężko. Już w zeszłym sezonie dwukrotnie nas pokonali, a trzeba pamiętać, że grali wtedy w roli beniaminka. Teraz wydają się być jeszcze silniejszym zespołem, który w swych szeregach ma solidnych i doświadczonych zawodników. W niedzielę spodziewam się więc trudnego spotkania. Musimy dać z siebie nie 100, a 110%, a wtedy zdobędziemy komplet punktów - powiedział Chorwat.

- By dać z siebie jeszcze więcej podczas meczów zawsze motywują nas nasi kibice. Gramy właśnie dla nich! Są naszym dwunastym zawodnikiem. Szczególnie tutaj przy Okrzei, gdzie siłą rzeczy pojawiają się na trybunach w większej liczbie niż na wyjazdach. Właśnie dla nich chcemy zwyciężać, bo wiemy, że nic nie skłania fanów do pojawienia się na stadionie tak jak dobre wyniki drużyny. Mogę więc zapewnić, że w starciu z Zagłębiem zrobimy wszystko, aby właśnie taki wynik osiągnąć. – dodał napastnik Niebiesko-Czerwonych.

Przed rokiem Miedziowi ulegli gliwiczanom 0-2 po dwóch trafieniach właśnie Barisicia. - Jesienią w meczu z Zagłębiem zdobyłem dwie bramki. Bardzo dobrze wspominam tamto spotkanie - wpisanie się na listę strzelców zawsze cieszy, a gdy moje gole decydują o zwycięstwie, radość jest jeszcze większa. Czy w niedzielę uda mi się to powtórzyć? Na pewno bardzo bym tego chciał, jednak niczego nie mogę obiecać. Zresztą nie to jest najważniejsze. Bardziej niż na indywidualnych statystykach zależy mi na dobru drużyny. Obojętnie więc kto tym razem pokona golkipera rywali, najważniejsze żeby przewaga w liczbie bramek była po naszej stronie - zaznaczył.

- Ostatni mecz w Gliwicach z Zagłębiem nie zakończył się dla nas najlepiej. Trzeba przyznać, że popełniliśmy kilka błędów, które doprowadziły wtedy do porażki. Na szczęście wtedy nie miało to już większego znaczenia dla losów całego sezonu. Zdajemy sobie jednak sprawę, że tym razem ewentualna porażka z lubinianami może wpłynąć na naszą końcowa pozycję w tabeli. Dlatego też przeanalizowaliśmy naszą postawę sprzed kilku miesięcy i na treningach staraliśmy się wyeliminować nasze słabsze elementy w grze. Ciężko pracujemy, aby po zakończeniu aktualnego sezonu radość i satysfakcja z osiągniętego wyniku była co najmniej tak duża jak pod koniec ubiegłego. – zakończył chorwacki napastnik.

Biuro Prasowe
GKS Piast SA