Baha: Celem nadrzędnym jest mecz z Piastem

16
lip

- Zwykle jest tak, że w spotkaniach rewanżowych pada dużo więcej bramek i gra się zaostrza, ale to też nie jest regułą - ocenił sytuację trener Alyaksey Baha przed rewanżowym meczem z Piastem Gliwice.

Trener białoruskiego zespołu na początku spotkania z dziennikarzami zmierzył się z zadaniem wskazania faworyta do awansu. - Trudno wskazać kto będzie faworytem, ponieważ bardzo dużo czynników się na to składa. Bramka Piasta strzelona na wyjeździe, my z kolei jesteśmy dużo bardziej doświadczeni, dlatego nie sprzyja to jednoznacznemu wskazaniu zespołu, który awansuje - ocenił Alyaksey Baha.

Opiekun BATE stwierdził, że w pierwszym spotkaniu Niebiesko-Czerwoni nie zaskoczyli go swoją grą. - Nie było to dla nas niczym zaskakującym, ponieważ obserwowaliśmy mecze ligowe Piasta oraz te rozgrywanych podczas przygotowań. Jedyne co mogę powiedzieć to fakt, że poziom naszej gry nie był taki jakiego się spodziewałem - przyznał.

Drużyna BATE jest ograną ekipą w europejskich pucharach. Jednak nie wybiegają zbyt daleko w przyszłość i dają dowód na to, że liczy się przede wszystkim skuteczna gra w rewanżu przy Okrzei. - Teraz naszym celem nadrzędnym jest wygrać jutrzejszy mecz z Piastem Gliwice - zaznaczył szkoleniowiec mistrza Białorusi.

W weekend zespół Alyakseya Bahi poradził sobie z Tarpieda-BiełAZ Żodzino i wygrał 4-1, dzięki czemu awansował na pozycję lidera ligowej tabeli. - Nasze nastroje nie były zbyt mocno naruszone przed tym meczem. Natomiast dobra gra i zasłużona wygrana  tylko polepszyła atmosferę w drużynie.

Jak może wyglądać obraz jutrzejszego spotkania? Tydzień temu nie brakowało ostrych starć i agresji. - Trudno o jakiekolwiek prognozy. Zwykle jest tak, że w rewanżach pada dużo więcej bramek i gra się zaostrza, ale to też nie jest regułą. Wszystko może się zdarzyć i obraz gry może być zupełnie inny niż ten, który widzieliśmy w pierwszym spotkaniu - opisał trener rywali Piasta.

Zespół BATE w rewanżu będzie musiał radzić sobie Stanislava Draguna, który otrzymał czerwoną kartkę w pierwszym meczu. Czy poza kontuzjami Filipienki i Dubajicia zespół BATE mierzy się jeszcze z innymi osłabieniami? - Mecz w lidze nie przyniósł żadnych nowych urazów, więc będę miał do dyspozycji wszystkich pozostałych - oznajmił szkoleniowiec BATE Borysów.

Trener gości widząc grę Piasta zapytany o szansę gliwiczan na mistrzostwo Białorusi odpowiedział bez wahania - Sto procent, bez wątpienia - zakończył. 

Biuro Prasowe
GKS Piast SA