Badia: Trener kazał nam grać skrzydłami

Jednym z bohaterów poniedziałkowego starcia z GKS-em Bełchatów był Gerard Badia, skrzydłowy Piasta Gliwice. Prócz trafienia, Hiszpan imponował sztuczkami technicznymi.

Jak oceniłbyś poniedziałkową grę ?
- Pierwsza część spotkania była dość skomplikowana, nie zaczęliśmy najlepiej i pierwsi straciliśmy bramkę, według mnie, z oczywistego spalonego. Po tym jak czerwoną kartkę otrzymał zawodnik GKS Bełchatów. Stało się jasne, że działa to na naszą korzyść. W pierwszej połowie mieliśmy wiele okazji, aby zdobyć bramkę, niestety nie udało nam się. W szatni usiedliśmy , porozmawialiśmy spokojnie i wyszliśmy na drugą połowę nastawieni na odwrócenie losów spotkania.

Co powiedział drużynie trener Angel Perez Garcia w szatni?
- Trener powiedział nam, żebyśmy zachowali chłodne głowy i grali dużo skrzydłami z wykorzystaniem zawodników skrzydłowych czyli  "Podgóra" i mnie oraz, że musimy utrzymywać piłkę w posiadaniu i cierpliwie konstruować nasze ataki, a wtedy nadarzy się okazja do zdobycia bramki. I tak się właśnie stało. Później udało nam się zdobyć bramkę wyrównującą, a następnie kolejną na 2-1

Czy czujesz niedosyt związany z wcześniejszym opuszczeniem boiska?
- Sam poprosiłem o zmianę, ponieważ czułem się już bardzo zmęczony i wiedziałem, że została nam tylko jedna zmiana. Zdawałem sobie również sprawę z tego, że pod koniec spotkania będziemy musieli zaangażować wiele sił w obronę. Zdecydowałem, że będzie lepiej zejść, bo nie czułem się już na siłach grać na maksymalnych obrotach do końca spotkania. Jak widać drużynie wyszło to na dobre. "Muraś" to zawodnik, który jest świetnym obrońcą i wiedziałem, że poradzi sobie znakomicie.

Jak Piast Gliwice przygotowuje się do derbowego meczu z Górnikiem Zabrze?
- Wiadomo, wszyscy czekają z niecierpliwością na mecz z Górnikiem Zabrze, ale w tej chwili mamy do rozegrania mecz z Zawiszą Bydgoszcz i na nim się skupiamy. Oczywiście dla kibiców derby to coś więcej niż zwykły mecz, jednak należy pamiętać, iż ostatecznie są to kolejne 3 punkty do zdobycia. Oczywiście rozumiem, że kibice nie mogą doczekać się meczu z Górnikiem Zabrze. Jednak jak już podkreślałem dla nas najważniejszy jest najbliższy mecz i będziemy się starać wywieźć punkty z Bydgoszczy.