Badia: Nie przestawajcie w nas wierzyć!

11
maj
Gerard Badia robił co mógł, aby odwrócić losy spotkania Piasta Gliwice z Górnikiem Łęczna. Niestety, tym razem Niebiesko-czerwoni musieli uznać wyższość zawodników z Lubelszczyzny.

Utrata kontroli nad meczem
- Mieliśmy ten mecz pod kontrolą, lecz później obrał on niekorzystny obrót. Straciliśmy dwie szybkie bramki w pięć minut i przestaliśmy panować na sytuacją. Koncentrowaliśmy się na ataku, a oni - czując się bardzo pewnie od tego momentu - strzelili nam swoją zwycięską bramkę - powiedział Badia. 

Faul bez intencji
- Oczywiście, nie miałem intencji przy tym faulu na bramkarzu. Rozpędzony nie mogłem zahamować i wpadłem na niego. Nie wiem, czy była to sytuacja na żółtą kartkę - tak Hiszpan odniósł się do sytuacji, w której faulował Prusaka.

Nie przestawajcie wierzyć
- Musimy walczyć dalej. Zostało sześć meczów, a nasz cel się nie zmienia. Chcę prosić kibiców, aby nie przestali w nas wierzyć - zakończył "Badi".
 
Biuro Prasowe
GKS Piast S.A.