Badia: Cel jest jeden - wygrać w Bydgoszczy

31
maj

Gerard Badia podobnie jak pozostali zawodnicy nie potrafił się pogodzić z wynikiem piątkowej konfrontacji. Piłkarz odniósł się do gry Korony, tłumacząc dlaczego Piast nie wywiózł punktów ze Ściegiennego. Ponadto zdradził, jakie nastroje panują przed meczem z Zawiszą.

Czy świadomość jak niewiele brakuje do pozostania w Ekstraklasie miała wpływ na grę Piasta Gliwice w meczu z Koroną?
- Przyjeżdżając do Kielc doskonale wiedzieliśmy jak układa się ligowa tabela. Zdobycie choćby punktu na wyjeździe dałoby nam utrzymanie, o które walczymy. Ciężko stwierdzić jaki miało to na nas wpływ.

Złocisto - Krwiści faktycznie byli tak mocni tego dnia?
- Korona Kielce przystępując do meczu znajdowała się bardzo blisko strefy spadkowej, dlatego tylko zwycięstwo pozostawiało ją  przy życiu. Gospodarze stwarzali sobie okazje pod naszą bramką, jednak trzeba zaznaczyć, że również my mogliśmy trafić do siatki kilkukrotnie. Rywale walczyli do końca o trzy punkty. Należy zaznaczyć, że kontuzje w naszych szeregach spowodowały zmianę koncepcji, dlatego nie mogliśmy grać tylko ofensywnego futbolu.

Chwila przestoju i mecz zakończył się porażką.
- Wydawało się, że zaskoczymy kielczan jedną z kontr i wrócimy do Gliwic zadowoleni. Tak jednak się nie stało. Zwycięska bramka zdobyta przez  rywala to efekt jego przewagi pod względem wzrostu i siły, a także bardziej zdecydowanej gry.

Co trzeba zmienić, aby zdobyć w kolejnym meczu brakujące punkty?
-Musimy poprawić wiele elementów. Czeka nas bardzo pracowity czas, aby wyeliminować te błędy, które popełniliśmy. Na pewno możemy grać lepiej i skuteczniej i mogę zadeklarować, że uczynimy wszystko, aby Piast Gliwice pozostał na kolejny sezon w Ekstraklasie.
 
Czy analizujesz sytuację Piasta przed kolejnym meczem i liczysz ile tych punktów musimy zdobyć?
- Nie oglądam się na ligową tabelę. Dla mnie liczy się tylko profesjonalne przygotowanie do najbliższego pojedynku, który czeka nas za kilka dni w Bydgoszczy. Celem jest zakończyć walkę zwycięstwem.

Biuro Prasowe
GKS Piast S.A.