Analiza przeciwnika: Wisła Kraków

17
września 2016

W sobotni wieczór Niebiesko-Czerwoni zmierzą się na wyjeździe z krakowską Wisłą. Aktualnie Biała Gwiazda zajmuje ostatnią pozycję w tabeli, nie oznacza to jednak, że jest słabym zespołem. W swoich szeregach ma wielu zawodników, których nazwiska mogą przestraszyć boiskowych rywali. Ostatnio zmagają się z wieloma problemami, ale umiejętności nie można im odmówić. Jak zagrają z Piastem? Na co powinni uważać podopieczni Radoslava Latala?

Bramka: Jak dotąd w sześciu ligowych spotkaniach między słupkami oglądać można było interwencje Michała Miśkiewicza. To on wystąpił w czterech ostatnich meczach i dlatego chyba właśnie jego należy się spodziewać również w starciu z Piastem. Aż czternastokrotnie w tym sezonie wyciągał futbolówkę z siatki, lecz nie można powiedzieć, że grał bardzo źle. Trzeba przyznać, że nie raz z trudnych sytuacji wychodził obronna ręką, a defensorzy nie zawsze mu pomagali. Jeżeli jednak czara się przelała, to w wyjściowym składzie zastąpić go może Łukasz Załuska.

Obrona: W przeciągu kilku ostatnich spotkań za każdym razem Dariusz Wdowczyk wystawiał inną czwórkę defensorów. Nic dziwnego – wyniki nie bronią zawodników, a szkoleniowiec wciąż poszukuje rozwiązania problemów. Jak na razie we wszystkich meczach wystąpił jedynie Maciej Sadlok, aczkolwiek grał już na różnych pozycjach: zarówno na stoperze jak i lewej obronie. Pozostali defensorzy regularnie byli rotowani przez sztab szkoleniowy Białej Gwiazdy. Po prawej stronie możemy zobaczyć Bobana Jovicia, który wystąpił w dwóch ostatnich starciach lub Jakuba Bartosza. W środku natomiast także nie brakuje kandydatów do gry. Reprezentant Węgier na Mistrzostwach Europy we Francji Richard Guzmics, kapitan wiślaków Arkadiusz Głowacki oraz wspomniany już wcześniej Sadlok. Jeżeli były zawodnik Ruchu Chorzów oraz Polonii Warszawa pokazałby się na stoperze, wtedy po lewo najprawdopodobniej stanie Rafał Pietrzak.

Pomoc: Tutaj pewnym występu może być Krzysztof Mączyński. Uczestnik ostatniego Euro to jeden z niewielu pewnych punktów w wyjściowej jedenastce. Obok niego, na pozycji defensywnego pomocnika jak dotąd oglądaliśmy Denisa Popovicia oraz Alana Urygę. W przegranym starciu z Jagiellonią wystąpił pierwszy z nich, jednak młody Polak z pewnością łatwo nie odda miejsca od pierwszych minut – tylko kolejne występy mogą mu zagwarantować kolejne powołania do reprezentacji U21. Łatwiej natomiast przewidzieć obsadę skrzydeł krakowskiej drużyny – tutaj zmienia się niewiele.
Najprawdopodobniej z Piastem, tak jak w poprzednich meczach, wystąpią Rafał Boguski oraz Patryk Małecki. Mimo nienajlepszych rezultatów oni nadal wydają się przekonywać do siebie Dariusza Wdowczyka. Podobnie jak Mateusz Zachara – 26 latek ustawiany był już zarówno w ataku jak i na pomocy, lecz jak na razie nie ominął nawet spotkania. Raz wpisał się także na listę strzelców. Na ławce z dużym prawdopodobieństwem zobaczymy natomiast Petara Brleka – to właśnie miejsce z którego Chorwat zwykł obserwować początek spotkania.

Atak: w poprzednich meczach Dariusz Wdowczyk próbował różnych ustawień – zarówno z jednym jak i dwoma napastnikami. W obu przypadkach często zobaczyć można było jedną z gwiazd Wisły, Pawła Brożka. 33-latek wystąpił sześciokrotnie, raz wpisując się na listę strzelców. Obok siebie kilkukrotnie miał Mateusza Zacharę, czasem również Zdenka Ondraska. Czech przeciwko Jagiellonii znalazł się jednak poza meczową osiemnastką. Czy również zabraknie go w starciu z Piastem?

Biuro Prasowe
GKS Piast SA