Analiza przeciwnika: Cracovia

17
lip

Pierwsza kolejka zwiastuje dla gliwiczan nie lada emocje. Piłkarze Piasta na inaugurację sezonu udadzą się do pobliskiego Krakowa, gdzie zmierzą się z Cracovią. Zapowiada się niezwykle emocjonujące spotkanie, gdyż oba zespoły już w zeszłym roku udowodniły, że prezentują ciekawy futbol.

Poza niezwykle udaną poprzednią edycją rozgrywek, oba zespoły łączy coś jeszcze – zarówno Pasy jak i zawodnicy z Gliwic mają za sobą falstart w eliminacjach do Ligi Europy. Podczas gdy krakowianie już pogrzebali swoje szanse na fazę grupową tychże rozgrywek, Niebiesko-Czerwoni mają jeszcze szanse na odwrócenie losów dwumeczu. O tym myśleć będą dopiero od poniedziałku – teraz czeka ich starcie właśnie z Cracovią. Na kogo mają zwrócić uwagę?

Bramka: Jeżeli w najbliższych godzinach nie zdarzy się żadna katastrofa, to między słupkami stanie Grzegorz Sandomierski. Golkiper, który rok temu przybył do Krakowa z Zawiszy Bydgoszcz, jest etatowym pierwszym bramkarzem Pasów. Odkąd we wrześniu ubiegłego roku dostał swoją szansę, nie opuścił swoich kolegów w żadnym ważniejszym boju. Swoimi interwencjami nie raz uratował drużynę przed stratą gola, a także daje partnerom pewność, która pozwala im odważniej wybiegać do ataków.

Obrona: Jeżeli gdzieś można doszukać się dziury, to właśnie w linii defensywy. Problemem, z którym musi zmierzyć się Jacek Zieliński jest brak nominalnego lewego obrońcy. Jedynym takim zawodnikiem był Paweł Jaroszyński, który podczas sparingowego spotkania doznał złamania nogi. Przymusowa co najmniej trzymiesięczna pauza, sprawia że trener Pasów może mieć spory ból głowy. W pucharowych starciach na tej pozycji występowali Hubert Wołąkiewicz oraz Deleu. Ciężko przewidzieć, kto zagra tym razem. Nie łatwiej jest domyślić się obsady pary stoperów czy prawej obrony. W dwumeczu ze Shkendiją Tetovo do boju stanęły dwie różne linie defensywy. Najprawdopodobniej na boisku pojawią się właśnie Hubert Wołąkiewicz i Deleu, lecz ciężko przewidzieć na jakiej konkretnie zadają pozycji. Czy Jakub Wójcicki, który sezon 2015/2016 kończył na prawym skrzydle ponownie zostanie cofnięty, czy może swoją szansę na debiut w Ekstraklasie otrzyma Robert Litauszki, ciężko stwierdzić. Starczy powiedzieć, że defensywa wydaje się być jedną ze słabszych formacji Cracovii, a Jacek Zieliński wciąż nie może znaleźć optymalnego ustawienia. Czy nasi napastnicy to wykorzystają?

Pomoc: To właśnie głównie jej zasługa, że Pasy w poprzednim sezonie zaszły tak wysoko. W środku pola u podopiecznych Jacka Zielińskiego wszystko gra. To tutaj walczą największe gwiazdy tej drużyny: Mateusz Cetnarski, Bartosz Kapustka czy Damian Dąbrowski. W meczu z Piastem cała trójka powinna pojawić się na boisku. Ostatni z nich, niespełna 24-letni defensywny pomocnik, po czterech miesiącach przerwy, powraca do ligowych rozgrywek. Z pewnością więc jest głodny gry i będzie chciał pokazać się z jak najlepszej strony. Podobnie jak jego koledzy, którzy mają coś do udowodnienia kibicom po przegranym dwumeczu z Macedończykami. Liderem tej formacji jest Mateusz Cetnarski, znany w lidze ze swojej kreatywności, a także sprytnych i szybkich akcji rozgrywanych z partnerami. Fajnie wygląda jego współpraca z Marcinem Budzińskim. Były piłkarz Arki Gdynia miewa co prawda słabsze momenty, ale wynagradza je niekonwencjonalnymi sytuacjami czy efektownymi bramkami. Na lewe skrzydło, po europejskich wojażach powraca Bartosz Kapustka. Dla 19-latka starcie z Piastem jest prawdopodobnie ostatnim meczem w barwach Pasów. Po udanych Mistrzostwach Europy w jego wykonaniu, wiele zespołów zza zachodniej granicy chce mieć go u siebie. Jawiący się na horyzoncie transfer pewnie dodatkowo go zmotywuje i Kapustka na zakończenie przygody z Pasami, będzie chciał pozostać po sobie dobre wrażenie. Ciężej przewidzieć jak będzie wyglądała prawa strona. W meczach ligowych występował tutaj Jakub Wójcicki, ale były gracz Zawiszy Bydgoszcz może okazać się potrzebnym także w obronie. Jego zastępcą na skrzydle bywał Anton Karachanakov – piłkarz który do Krakowa przybył już zimą, lecz jak dotąd nie zdołał zapracować sobie na pewne miejsce w meczowej osiemnastce.

Atak: Po odejściu Denissa Rakelsa na szpicy najczęściej mogliśmy oglądać Erika Jendriska. Zeszły sezon zakończył z 13 bramkami na koncie, co jest całkiem imponującym rezultatem w naszej Ekstraklasie. Słowak potrafi więc zaskoczyć golkipera rywali, często jednak zaskakuje własnych kibiców spektakularnymi kiksami. Jakuba Szmatuły w zeszłym roku nie zdołał pokonać ani razu. Czy w tym spotkaniu utrzyma tę niekorzystną dla siebie serię? Nie jest jednak pewnym, czy były zawodnik między innymi Schalke Gelsenkirchen czy SC Freiburg, wyjdzie od pierwszej minuty. Na miejsce w wyjściowej jedenastce chrapkę ma również młody i utalentowany Tomas Vestenicky. Urodzony w 1996 roku napastnik po bardzo udanym wypożyczeniu do drużyny Pasów wiosną, teraz został wykupiony z AS Romy, by na stałe zagościć w zespole Jacka Zielińskiego. Jego zakup to jeden z najdroższych transferów Cracovii w historii, toteż z pewnością nie będzie trzymany na trybunach czy ławce rezerwowych.

Biuro Prasowe
GKS Piast SA