Analiza przeciwnika: Arka Gdynia

01
paź

Jeszcze przed październikową przerwa na reprezentację Niebiesko-Czerwoni zmierza się z jednym z tegorocznych beniaminków – Arką Gdynia. To zespół, który po kilku latach przerwy powrócił do najwyższej klasy rozgrywkowej. Jak obecnie wygląda?
 
Bramka: Między słupkami gdynian konsekwentnie staje Konrad Jałocha. Jeszcze niedawno trzeci bramkarz Legii, teraz jeden z pewniejszych golkiperów LOTTO Ekstraklasy. Decyzja o opuszczeniu stolicy okazała się dla niego zbawienna. Przyszedł do Arki, wywalczył miejsce w pierwszym składzie, wspomógł drużynę w awansie i już jej nie opuścił. Nic nie wskazuje na to, żeby miało się to zmienić. W tym sezonie aż pięć z dziesięciu spotkań zakończył bez straconego gola.
 
Obrona: Gdynianom idzie w lidze całkiem dobrze, dlatego też Grzegorz Niciński nie dokonuje wielu roszad w swoim składzie. Zgodnie z zasadą „zwycięskiego składu się nie zmienia” we wszystkich ostatnich starciach w ramach LOTTO Ekstraklasy występowali od lewej Marcin Warcholak, Michał Marcjanik, Dawid Sołdecki oraz były gracz Niebiesko-Czerwonych Damian Zbozień. To całkiem pewne ustawienie, które nie raz zapewniło Arce bezpieczeństwo pod własną bramką. Nie bez przyczyny w ostatnich czterech ligowych meczach stracili zaledwie dwa gole. Wszystko wskazuje na to, że tak zagrają również przeciwko Piastowi.
 
Pomoc: Tutaj z pewnością zabraknie kontuzjowanych Yannicka Kakoko i Michała Nalepy. Nie będzie to jednak pierwsze spotkanie bez tych zawodników, dlatego też trener Grzegorz Niciński powinien poradzić sobie z załataniem tych dziur w składzie. Na pozycji defensywnych pomocników można spodziewać się Adama Marciniaka i Antoniego Łukaszewicza. a przed nimi Mateusza Szwocha. Lewe skrzydło to natomiast domena kapitana gdynian, Miroslava Bożoka. Jedyną wątpliwością wydaje się być obsada prawej strony. Tutaj grywało już trzech zawodników: Marcus Vinicius, Rashid Yussuf oraz Adrian Błąd. Największe szanse na występ z Piastem ma teoretycznie ten pierwszy, ale o tym kto wyjdzie na murawę od pierwszej minuty zadecyduje Grzegorz Niciński. Wydaje się, że dwójka, która nie załapie się do podstawowej jedenastki,usiądzie na ławce rezerwowych. Tam można spodziewać się także Dominika Hofbauera.
 
Atak: W większości spotkań od pierwszego gwizdka na pozycji napastnika mogliśmy oglądać Dariusza Zjawińskiego. Na korzyść doświadczonego napastnika działała kontuzja Pawła Abbotta. 34-latek jest już jednak w pełni sił i w poprzednim spotkaniu wybiegł w podstawowym składzie. Były napastnik Cracovii spędził ten mecz na ławce rezerwowych. Który więc zagra przeciwko Piastowi? Nie można tego jednoznacznie określić. Na ławce najprawdopodobniej spotkanie rozpoczną Rafał Siemaszko i Szymon Lewicki.

foto: arka.gdynia.pl

Biuro Prasowe
GKS Piast SA