10 kolejek okiem Tomasza Podgórskiego
Po dziesięciu ligowych spotkaniach, w których niebiesko-czerwoni zgromadzili czternaście punktów, plasując się na ósmej lokacie - przyszedł czas na podsumowanie. Jak obecny sezon wygląda zdaniem kapitana gliwickiego Piasta?
Najlepsze spotkanie
- Wydaje mi się, że najlepszy był - patrząc na wynik - mecz z Widzewem Łódź. Strzeliliśmy trzy gole i kontrolowaliśmy przebieg spotkania. Wtedy też mogliśmy sobie pozwolić na swobodniejszą grę, co było fajne. Naprawdę uważam, że mecz z Widzewem się nam udał.
Największa satysfakcja
- Przed każdym meczem podchodzimy z celem zdobycia punktów. A jak cel się osiąga, to jest się zadowolonym. Dlatego zwyczajnie usatysfakcjonowani jesteśmy po każdym starciu, które doda nam "oczek" w tabeli.
Najłatwiejszy mecz
- Wszystkie mecze były bardzo wymagające, nawet to starcie z Widzewem. Zwyczajnie w tej lidzie nie ma wygodnych rywali, nawet jak wygrywa się dużą różnicą goli. Zwyczajnie nigdy nie jest łatwo, choć wyniki bywają złudne.
Najgorsze spotkanie
- Na pewno nie udał nam się mecz z Lechem Poznań u siebie. Wtedy oczekiwano od nas zdecydowanie więcej, a tymczasem przegraliśmy... To było bardzo przykre, ale nie ma już co rozpamiętywać - trzeba grać dalej.
Jest czego żałować
- Bardzo żałujemy tych meczów na wyjeździe - w Kielcach i Krakowie. Zdecydowanie nie zrealizowaliśmy w nich założonych celów, przez co wróciliśmy do Gliwic bez punktów.
Najładniejszy gol
- Pięknie uderzył Kamil Wilczek z Zagłębiem Lubin. Nie dość, że wolej, to jeszcze z dystansu. Naprawdę fajne trafienie.
Bohater dziesięciu meczów
- Zdecydowanie cała kadra - zarówno piłkarska jak i szkoleniowa. Naprawdę każdy wkłada w grę "serducho" i ma na względzie jedną kwestię - dobro Piasta! Dlatego każdy z nas jest gliwickim bohaterem.
Biuro Prasowe
GKS "Piast" SA